Sword and Sorcery

Niestety, nikt nie powie Ci czym jest FluxBB - musisz go poznać sam!

Nie jesteś zalogowany na forum.

#2001 2018-10-30 11:35:38

Dugel
Moderator
Dołączył: 2017-10-20
Liczba postów: 1,615
Windows 8.1Firefox 63.0

Odp: Kampania

Też uważam, że nie ma co odpoczywać. W walce z hobkami nie mamy szans, albo to się skończy pokojowo albo już po nas. Natomiast uwaga odnośnie spotkań losowych niestety też jest słuszna.

@Erachlin- kto do do cholery Toffin?!

Ok, to co?

Pierwsza grupa:
- ja
- Mnulith
- Walter
- Toffin?!
- Wiewiór
- Rolf


Druga grupa:
- Pra Batar
- Briborn
- Marley
- Monogan
- Wiewiór
- Dure

Lucek? Gdzie sobie życzysz?

Grupa pierwsza wali na Wypalanki, grupa druga stara się śledzić hobków?

@erachlin: Bardzo ważna sprawa - te całe pióra -> to jest podzielne?

Offline

#2002 2018-10-30 12:23:38

erachlin
Administrator
Dołączył: 2017-02-17
Liczba postów: 2,141
AndroidChrome 59.0.3071.125

Odp: Kampania

Toffin = Lucek [dblpt])
Totem nie jest podzielny.

Wiadomość dodana po 01 min 31 s:
Wiewiór w dwoch grupach nie da rady ;-)

Wiadomość dodana po 02 min 53 s:
Raczej do pierwszej. Dure dodatkowo znowu zaczyna kuleć - jak pamiętacie miał kontuzje.


Referee

Offline

#2003 2018-10-30 12:47:29

Dugel
Moderator
Dołączył: 2017-10-20
Liczba postów: 1,615
Windows 8.1Firefox 63.0

Odp: Kampania

@Erachlin Toffin---> ;-P

Podsumujmy:

Pierwsza grupa:
- Zorin
- Mnulith
- Walter
- Lucek
- Wiewiór
- Rolf

Druga grupa:
- Pra Batar
- Briborn
- Marley
- Monogan
- Dure

Grupa pierwsza wali na Wypalanki, grupa druga stara się śledzić hobków?

@erachlin: Bardzo ważna sprawa - te całe pióra -> to jest podzielne?

Offline

#2004 2018-10-30 13:30:56

erachlin
Administrator
Dołączył: 2017-02-17
Liczba postów: 2,141
Windows 7Firefox 63.0

Odp: Kampania

Nie jest.

Briborn - przyjąłbym, że zdjęcie zbroi nie pomoże a raczej utrudni noszenie. tak czy inaczej to ten sam ciężar, który na grzbiecie jest lepiej rozłożony niż na plecach. jedyne co zyskujesz to przewiem, ale upału nie ma.


Referee

Offline

#2005 2018-10-30 13:35:56

Dugel
Moderator
Dołączył: 2017-10-20
Liczba postów: 1,615
Windows 8.1Firefox 63.0

Odp: Kampania

Jeśli piórek nie można podzielić to jesteśmy w czarnej dupie. Która piątka/szóstka ma ochotę się klepać z armią hobków? ;-]

Offline

#2006 2018-10-30 14:29:50

erachlin
Administrator
Dołączył: 2017-02-17
Liczba postów: 2,141
Windows 7Firefox 63.0

Odp: Kampania

To sprecyzuje jeszcze. Ten specyficzny glejt to jakiś rzemień z nanizanymi kamyczkami i niedużym pękiem barwionych piór. Dałoby się pewnie "podrobić", sklecić coś podobnego.  Raczej wątpliwe, że chodzi o konkretnie ten egzemplarz tego glejtu (bo przecież nie ma szans aby go znały wszystkie hobki), raczej o coś co wygląda w ramach tradycji m/w podobnie i na tyle charakterystycznie, że inne grupy kulturowe są w stanie rozpoznać znaczenie. Pewnie ma tez znaczenie jak tego używasz (jak trzymasz itp).


Referee

Offline

#2007 2018-10-30 14:32:57

Dugel
Moderator
Dołączył: 2017-10-20
Liczba postów: 1,615
Windows 8.1Firefox 63.0

Odp: Kampania

Domyślam(y) się, że nie chodzi o dokładnie ten egzemplarz, ale gdzie tu teraz szukać piór, barwników i kamyczków jak nam się cholernie spieszy.

Drużyna???

Offline

#2008 2018-10-30 14:53:01

erachlin
Administrator
Dołączył: 2017-02-17
Liczba postów: 2,141
Windows 7Firefox 63.0

Odp: Kampania

Aha i kto przytulił miecz z grobowca? Ten +1.


Referee

Offline

#2009 2018-10-30 15:11:13

Dugel
Moderator
Dołączył: 2017-10-20
Liczba postów: 1,615
Windows 8.1Firefox 63.0

Odp: Kampania

No ja, będą za to bić? ;-)

Offline

#2010 2018-10-30 15:51:25

erachlin
Administrator
Dołączył: 2017-02-17
Liczba postów: 2,141
Windows 7Firefox 63.0

Odp: Kampania

Nie, to Zorin będzie [dblpt])


Referee

Offline

#2011 2018-10-30 16:10:29

Dugel
Moderator
Dołączył: 2017-10-20
Liczba postów: 1,615
Windows 8.1Firefox 63.0

Odp: Kampania

Na to mogę przystać ;-)

Offline

#2012 2018-10-30 16:24:19

amholen
Moderator
Dołączył: 2017-03-05
Liczba postów: 1,035
AndroidChrome 69.0.3497.100

Odp: Kampania

Totem idzie do grupy I. Grupę II uratuje/uwali Pra Batar

Offline

#2013 2018-10-30 16:58:23

erachlin
Administrator
Dołączył: 2017-02-17
Liczba postów: 2,141
Windows 7Firefox 63.0

Odp: Kampania

Dobra to zatem późnym wieczorem lub jutro rano rozliczę sobie nocne wyprawy  [dblpt]cool[dblpt]

Wiadomość dodana po 6 h 08 min 30 s:
Zorin, Lucek

Ukryta wiadomość

Ruszacie umiarkowanie szybkim marszem w kierunku ZACH. Szczęśliwym trafem noc jest dosyć jasna i całkiem ciepła, a droga raczej prosta. Gdzieniegdzie trzeba uważać na jakieś wykroty, czy zagłebienia strumyka, ale Wiewiór raczej dobrze sobie radzi. Przez wiekszość trasy słychać jakieś nocne ptaki, ale w pewnym momencie Wiewiór daje znak do zatrzymania...

wydaje się, że coś chodzi poza kręgiem widoczności, słychać ukradkowe szurania.
- kurwa, dorwali nas - mruczy cicho Walter a Rolf warczy niczym zaszczuty wilk.
Mijają długie chwile napięcia ... a potem słychać świst ....


wypuszczanego przez Wiewióra powietrza.
- dziki - szepce słabym głosem, lecz z wyraźną ulgą.

Wstaje i robi kilka kroków, a wtedy widzicie kilka krępych kształów, które pochrumkując odbiegaja gdzieś w prawo.
Ruszacie dalej, zdrętwiali od napiecia i poświadomego oczekiwania, że ciszę nocy rozedrze jakiś bojowy krzyk lub świst nadlatującej włóczni, nic się jednak nie dzieje i w pewnym momencie widać w oddali coś jakby słaby poblask, delikatną łunę świateł.

Przez moment panikujecie, że to blask ognia z płonącej osady, jednak poświata jest spokojna, przytłumiona i jednorodna. Niespodziewanie dużo bliżej przed wami granat nocy wypełnia nieprzenikniona czerń ostrokołu wioski, cichej i spokojnej, dopiero wtedy zdajecie sobie sprawę, że poświata to musi być odległe Braeth.

Briborn i Monaghan

Ukryta wiadomość

Przez chwilę patrzycie na odchodzących towarzyszy, świadomi, że możecie się już nie zobaczyć, potem Pra Batar daje znać, że czas ruszać. Przygarbiony niczym pies posokowiec, niemal na czterech kończynach prowadzi was szlakiem marszu oddziału hobgoblinów. Domyślacie się, że śledzenie nawet tak dużego oddziału w nocy nie jest proste, zwłaszcza jeśli ważne jest by nie przegapić, czy  nie oddzielały się od niego jakieś mniejsze grupy.

Mało mówicie, zmęczeni i pogrążeni w napięciu, wyczuleni na każdy spotęgowany nocą dźwięk. Nawet rezolutny zazwyczaj Dure zupełnie się nie odzywa, czasem tylko wasz przewodnik rzuca kilka gardłowych słów, które cicho tłumaczy Marlej. Pra Batar dwa razy zatrzymuje się trwając w przykucu długie minuty, bez ruchu i bez słowa. Raz krąży w miejscu dużymi kołami, dotyka ziemi i wącha jej kawałki, jakby smakował woń. Kilka razy przykłada głowę do ziemi każąc wam trwać w bezruchu, to znowu  narzuca mocne tempo, niemal bieg, po którym następuje nagłe przyczajenie i nieoczekiwany przystanek na popas. Wytrzymałość hobgoblina jest godna podziwu, biorąc pod uwagę ile wysiłku musi kosztować go nasłuchiwanie i tropienie.

W pewnym momencie czujecie niemal gwałtowny powiem chłodniejszego, przesyconego wilgocią powietrza, a przed wami bardziej wyczuwacie niż widzicie szeroki przestwór otwierajającej się w dół przestrzeni - uskok i poza nim odleglejsze bagnisko.

Pra Batar każde wam się wycofać a potem długo dyskutują z Marlejem, ten drugi skrobie coś na odsłoniętej ziemi sztyletem, gestykuluje a potem obraca ku wam wyczerpaną bladą twarz.
- Zeszli na dół i dalej szli zapewne poniżej uskoku. W nocy zejść tam niepodobieństwo, ryzyko zbyt wielkie. Mały Sokół twierdzi, że jego oddział zszedł na doł sporo dalej na ZACH, a potem na wysokości kamieniołomu/ kopalni weszli do rzeki i spłynęli na ... nie znam słowa, chyba takich pęcherzach zwierzęcych i workach ze skór ... sporo w dół rzeki. Ten kamieniołom posłużył im wtedy za tymczasową bazę przed spływem. Może oddział właśnie tam obozuje. Jeśli tak i jeśli planują zaatakować o świcie to skorzysta zapewne ze starej drogi, którą i myśmy szli. Musimy iść zatem wzdłuż uskoku w tamtym kierunku.

W ostrożnym marszu płoszycie jakieś daniele, a kiedy zatrzymujecie się na skromny, cichy i zimny posiłek Briborn zauważa dziwną sztywność i odrętwienie prawej dłoni. Jest wyraźnie spuchnięta i pokrwawiona, choć Briborn nie czuje żadnego bólu. Widać tylko szeroką rankę, jakby wyszarpany kawałek skóry i ciała.

Pra Batar coś mówi, Marlej wzrusza ramionami, a hobgoblin przesuwa ręką po ziemi i przebiera palcami: Solpega. Potem chwile przeczesuje trawy, coś tam wyrywa i zaczyna przeżuwać a w końcu pokazuje Bribornowi, aby przyłożył papkę do rany. Ruszacie dalej, drętwienie powoli mija, choć w dłoni wciąż nie ma odczucia bólu czy dotyku. Wasz przewodnik nakazuje iść wolniej, prowadzi was dalej od uskoku a potem kilka razy podpełza jak wąż w jego kierunku, w różnych miejscach waszego marszu.
- Jesteśmy już blisko podejścia -szepcze Marlej -  Zdaniem Sokoła, tędy jeszcze stąd nie wyszli, ani też nigdzie wcześniej na nasze trasie. Do świtu niewiele już czasu.


Referee

Offline

#2014 2018-10-31 09:52:13

amholen
Moderator
Dołączył: 2017-03-05
Liczba postów: 1,035
AndroidChrome 69.0.3497.100

Odp: Kampania

erachlin napisał/a:

Do świtu niewiele już czasu.

To ten czas niech Pra Batar poświęci na wytłumaczenie nam czy mamy szansę przeżyć spotkanie z jego rodakami? Jeśli tak, to czy jest nam w stanie zapewnić spotkanie z wodzem? Nie po kilku dniach, ale w miarę szybko po napotkaniu grupy. I jeśli na 2 pierwsze pytania odpowiedź jest twierdząca to co mówić i w jaki sposób, aby nasze głowy zostały na miejscu?
Jeśli odpowiedź na któreś z 2 pierwszych pytań jest przecząca to zastanawiam się poważnie nad wycofaniem się w stronę Wypalanek.
Jeszcze jedno pytanie, nie jestem może w gadce zbyt przekonujący, ale jak wódz odbierze negocjacje z niewojownikiem?

Offline

#2015 2018-10-31 10:40:22

Dugel
Moderator
Dołączył: 2017-10-20
Liczba postów: 1,615
Windows 8.1Firefox 63.0

Odp: Kampania

@Lucek

No i co robimy? Budzimy starszego wioski, informujemy o zagrożeniu, przemilczymy fakt, że jesteśmy "zbiegami" i czekamy na najazd hobków czy może upatrzymy sobie jakieś miejsce od południowego zachodu wioski i tam zaczekamy? Jeśli wioskowi już słyszeli o "zdrajcach" mogą zechcieć nas na widły wziąć lub w czasie snu chałupę podpalić...

Offline

#2016 2018-10-31 12:48:12

erachlin
Administrator
Dołączył: 2017-02-17
Liczba postów: 2,141
Windows 7Chrome 69.0.3497.100

Odp: Kampania

Briborn

Ukryta wiadomość

Szansa przeżycia spotkania jest realna:  macie znak, znacie mowe, on poda wam kilka słów do wstępu.
Z nim rozmawiać nie będą. W najlepszym razie go zignorują.
Co do spotkania z wodzem to od początku musicie mówić, że chcecie widzieć MaBUkaraptę, jeśli was nie zabiją to zaprowadzą do niego.
Za wodza uzna Ciebie - jesteś najwiekszy i groźnie wyglądasz, ale musisz zdjąć żelazną koszulę. Kto nosi żelazną koszulę ten się boi, nie będziesz miał respektu.

- Żelazna koszula - uśmiecha się Marlej i pyta z przekąsem - to co teraz WODZU?


Referee

Offline

#2017 2018-10-31 15:51:35

k0rek
Moderator
Dołączył: 2017-03-02
Liczba postów: 557
WindowsOpera 56.0.3051.52

Odp: Kampania

Zorin, myśle że warto zaalarmować, złapać pierwszy jakikolwiek kontakt z kimś z wioski i przekazać: "by postawił wioskę na nogi, że od niego zależy czy wioska będzie gotowa na atak z zaskoczenia. wróg jest blisko." Niech to będzie jeden z nas, niech reszta będzie też widoczna. Nawet jeśli nas nie poznał to może chociaż pozna na ułaskawieniu Lorda [sred])

Skoro Wypalanki całe to pewnie naturalny kierunek druga grupa i ta myśl że pewnie na nasze nieszczęście to tamci na armię trafili, więc powinniśmy do nich czym prędzej dołączyć.

Offline

#2018 2018-10-31 22:23:52

amholen
Moderator
Dołączył: 2017-03-05
Liczba postów: 1,035
Windows XPFirefox 52.0

Odp: Kampania

Ukryta wiadomość

erachlin napisał/a:

Szansa przeżycia spotkania jest realna:  macie znak, ...

No i tu mamy rozbieżność. Wg mnie grupa nr 1 ma znak pokoju, chyba że coś mi umknęło
rozdziewam się ze zbroi

erachlin napisał/a:

uśmiecha się Marlej i pyta z przekąsem - to co teraz WODZU?

jak coś pójdzie nie tak, to ja załatwiam pierwszą setkę, ale pozostała 50 jest Twoja ;p

Ostatnio edytowany przez amholen (2018-10-31 22:26:37)

Offline

#2019 2018-11-01 00:08:30

erachlin
Administrator
Dołączył: 2017-02-17
Liczba postów: 2,141
AndroidChrome 59.0.3071.125

Odp: Kampania

Briborn Monaghan

Ukryta wiadomość

Tak. Pomyłka oczywiście. Wobec tego na szanse są jak zaczniecie gadać zanim zaczna was atakować. Wtedy może się zdażą zastanowić. Może jakieś pół na pół - ocenia hobek.

Oczekujecie w pobliżu zejścia do świtu?
Pra Batar uważa, że jak tylko zrobi się jaśniej mogą się pojawić zwiadowcy, aby obserwować ze szczytu drogi równinę.

Wiadomość dodana po 38 min 27 s:
Zorin Lucek

Ukryta wiadomość

Mnulith proponuje zatem zapalić kierunkowo latarnie (tzn lekko odsłonić tylko okienko od strony wioski) - dacie wyraźny znak, ale może nie ostrzeżecie całej okolicy.

Jak się okazuje szybko wioska nie śpi, a czuwa w ciemności. Na rozbłysk światła zaraz odzywa się głos, który każe się opowiedzieć. Nastepuje pełna napięcia wymiana zdań potem z wioski wychodzi kilku zbrojnych i pozwala wam wejść. Są dośc wrogo nastawieni, ale za ostrokołek i w budynku, gdzie mocniej świecą latarnie zbrojni poznają Rolfa i nie kwestionują wiecej waszych motywów.

W wiosce jest około 30 zołnierzy oraz uzbrojeni mieszkańcy. Wioska jest zawiadomiona o groźbie ataku i przygotowana. Cały czas czuwa około połowy mieszkańców, jest sporo kusz a na zewnątrz przygotowano kilka dużych kup galęzi, które podlano oliwą i w razie nocnego ataku zostaną podpalone strzałami - najwyraźniej kiedy szliście na ZACH nikt tu nie próżnował. Ostrokół wioski jest dość wysoki, ma też otwory dla kuszników, można też prowadzić ogień z dachów, więc hobgoblinom nie będzie tu łatwo.

Dowódca Wojaków Kapitan Vargas wypytuje was o liczebność hobgoblinów i miejsce ich aktualnego pobytu, ew. informacje o terminie ataku i czy ich widzieliście, jak są uzbrojeni itd.

Jeśli chcecie ruszać na spotkanie z II grupą, to może dać jakiegoś ochotnika do pomocy w orientacji w terenie, ale ma rozkaz siedzieć w wiosce.

Jak macie zamiar ruszać to zdecydujcie na jakich hex.

Mnulith nie uczestniczy wtych rozmowach tylko zwija się na ławie i drzemie. Dostajecie zimne jedzenie i picie w czasie tej szybkie dyskusji.


Referee

Offline

#2020 2018-11-01 07:45:14

amholen
Moderator
Dołączył: 2017-03-05
Liczba postów: 1,035
AndroidChrome 69.0.3497.100

Odp: Kampania

Ukryta wiadomość

Nasze położenie jest nie do pozazdroszczenia. Liczyłem, że na hobbki wpadnie grupa nr 1 [sred]). Pytam towarzyszy, czy mamy realne szanse wycofać się w stronę Wypalanek? Ja ze swojej strony tego nie widzę. Jeśli marne to zostajemy.
Pra Batar sam twierdzisz, że masz dług u Marleya. Jeśli sprawisz, że Twoi nas nie zabiją w pierwszym kontakcie odrobisz go z nawiązką i się od nas uwolnisz. Choć i tak bardziej przywiązuje Cię Twoje podejście niż my. [sred])
Rozstawiamy się gdzieś gdzie będziemy widoczni z daleka dla zwiadowcow. Tak aby nie musieli działać z zaskoczenia. Zwróceni jesteśmy w stronę przejścia. Broń w pobliżu, ale nie w rękach. Pozy jak najbardziej pokojowe.

Offline

#2021 2018-11-01 20:13:46

Monaghan
Moderator
Dołączył: 2017-04-07
Liczba postów: 155
WindowsFirefox 63.0

Odp: Kampania

Ukryta wiadomość

Niech Erebos ma nas w swojej opiece. Jeżeli mamy chwilę czasu to za pośrednictwem Marleja pytam hobka o tatuaże i czy wyznawcy Erebosa są popularni wśród hobków (ewentualnie jak go nazywają w goblińskim).

Offline

#2022 2018-11-01 21:30:15

erachlin
Administrator
Dołączył: 2017-02-17
Liczba postów: 2,141
Windows 7Chrome 69.0.3497.100

Odp: Kampania

Monaghan

Ukryta wiadomość

Pra Batar dziwi się lekko, jakby dopiero się zorientował, że ma do czynienia z kapłanem. Nie poznaje samej nazwy Erebos, potem pyta o to jakim bogiem jest Erebos, a gdy mu wyjaśniasz rzuca z entuzjazmem: Sihai (Wielki Duch). W jego oczach pojawia się respekt, prosi abyś pomodlił się do Wielkiego Ducha o bystre oczy dla was i o śnięte umysły dla jego współplemieńców, a jeśli miałby dziś nadejśc wasz dzień, to żeby zabrał was do krainy Wielkich Łowów.
Wielu hobgoblinów wierzy w Sihai, z ich grupy większość. Pozostali, nawet jeśli oddają cześć innym bóstwom to szanują Sihai


Referee

Offline

#2023 2018-11-02 09:36:46

Dugel
Moderator
Dołączył: 2017-10-20
Liczba postów: 1,615
Windows 8.1Firefox 63.0

Odp: Kampania

@Cinek: nie czujesz czasem, że flirtujesz intelektualnie sam ze sobą? (np. narracja vs Mnulith) [dblpt])

@Erachlin @Lucek

Ukryta wiadomość

Dobrze, że nas nie rozstrzelali i Mnuith naładowała bateryjki.

Bez GPSa i komórki ani rusz... niestety przeczytałem teksty dla drugiej grupy, czego już robić nie będę...

Widzę dwie możliwości, obie słabe:
a) ruszamy śladem drugiej grupy, albo raczej, po prostu w kierunku starej kopalni
b) a może hobki wcale nie idą na Wypalanki tylko na Sybdę?

Offline

#2024 2018-11-02 16:28:09

erachlin
Administrator
Dołączył: 2017-02-17
Liczba postów: 2,141
AndroidChrome 59.0.3071.125

Odp: Kampania

To Mnulith nie jest graczem?
  [dblpt]rock[dblpt]

Wiadomość dodana po 20 h 53 min 09 s:
Chłopaki ja jakby co czekam na pewne decyzje Grupy I zanim ruszę dalej.


Referee

Offline

#2025 2018-11-04 11:06:00

k0rek
Moderator
Dołączył: 2017-03-02
Liczba postów: 557
WindowsOpera 56.0.3051.52

Odp: Kampania

To moze tak, nam zależy żebyśmy się spotkali czym prędzej z wodzem, bo mamy pióra, prezenty i mówcę godnego wodza. [sred])

Poprosiłbym w wiosce o jakiś róg do dmienia, chcemy na siebie zwrócić uwagę. Zapalimy pochodnie możemy owinąć nimi szmaty w nafcie (olej do latarni?) , powinno się bardziej dymić (czy jakieś inne rozwiażanie z dobrym dymem).
Idziemy na południe aż do urwiska, tam dopiero zapalimy pochodnie oraz robimy hałas rogiem. Checemy być zauważeni przez hobków jak też dać o swojej pozycji drugiej grupie. Idziemy tak, dmuchamy w róg i wołamy imię wodza: "Mabukarapta!".

Gdy dojdziemy tam do urwiska i powyjemy pare minut ocenimy reakcję w któym kierunku się dalej udać.

Ostatnio edytowany przez k0rek (2018-11-04 11:14:01)

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 2
[Bot] ClaudeBot,
[Bot] bingbot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
pchlitargmiastko - tak - forumfs2013 - forumzdrowie - rkhard