Kampania

amholen · 2018-06-21 13:22:07

Przypadkowy kupiec szuka jeleni? Ryzykować dla mięsnego zysku 1500 lipa. Zbyt dużo rzeczy może pójść nie tak: lewe papiery/pokazowa prowokacja/lewy (lipny) towar - jednym słowem wolałbym w to nie wchodzić.
Gorazd to inna sprawa - taki lokalny celebryta. Z nim też bym chętnie pogadał, nie tyle o towarach do kupienia co o współpracy poważnych przedsiębiorców.
1) Za drobną opłatą powiedzmy 25% moglibyśmy rozprowadzić jego nadwyżki towarowe w Braeth. Tu ma rynek jużnasycony, a u nas posucha, więc szybko pójdzie i za cenę dużo wyższą niż tu więc nawet naszej drobnej prowizji nie odczuje. Towary mogłyby trafiać bezpośrednio z wyprawy do nas, żeby się nikt ewentualnie o 30 dni nie sadził. Wiem, że zakaz nie tego dotyczy, ale lepiej dmuchać na zimne.
2) Nie jest to chyba dobrze widziane, że tak Wielki Mag sam włóczy się po lasach i jaskiniach. Możemy go wyręczyć za bardzo niewielką opłatą. Mamy bardzo zaufany skład, a ważniejsze zlecenia załatwiamy oczywiście osobiście. Chętnie przedyskutujemy nasze propozycje.

Ostatnio edytowany przez amholen (2018-06-21 13:23:08)

erachlin · 2018-06-21 14:46:21

Marlej proponuje zaryzykować, kupiec jest tu stałym bywalcem i nie jest miejscowym (potwierdza to Rob) więc nie wygląda na to, żeby kogoś chciał walić tak bezczelnie po rogach. Co do tego ile ten towar jest warty to oczywiście może być już bardziej dyskusyjne bo jego słów ani nie jesteście w stanie potwierdzić ani im zaprzeczyć (choć na bezwartościowy na pewno nie wygląda). Wydaje się, że akcja nie jest jakaś prowokacją, choć tego czy towar da się wywieźć bezproblemowo na tych papierach to gwarancji nie ma (potencjalnie jednak z uwagi na małe gabaryty nikt was nawet o to nie zapyta, na razie toreb pieszym nie trzepali jeszcze). Taki szybki deal na 300/400 SZ albo ryzyko wtopy.

Co do handlu to Gorazd jest o dziwo bardzo otwarty, ale ma nienegocjowalną kontrpropozycję. On wycenia, wy płacicie teraz 50% wyceny i zabieracie towar. Po miesiącu wracacie z niesprzedanym towarem (wówczas on oddaje wam 95% tego co zapłaciliście - reszta to koszt wyceny) albo wypłacacie mu pozostałe 40% wyceny. Zatem po sprzedaniu zarabiacie 10% > bo on nie wnika za ile ten towar faktycznie pchniecie, a wycenia go (jego określenie) "frywolnie i przyjaźnie". Na początek proponuje towary o wartości 2000 SZ (czyli wasz koszt to 800 SZ), potem "poważniejsze" wolumeny. Jego spojrzenie mówi - "ale wiecie, że w razie czego to czarodziej zawsze znajdzie swój towar?" Aha, tu się Marlej zastanawia co jest lepsze [dblpt])

Czarodziej swoją ekipę ma, obstawiają skrzynie i fanty przed gawiedzią (choć aura maga chyba by wystarczyła). Uszczypliwie zauważa, że współpraca z "kupcami" nie wchodzi na tym polu w grę. Moim ludzie muszą się skupić na swoich zadaniach, mam już zaufanych zbrojnych i wydaje się, że na tym zamyka temat waszej potencjalnej współpracy jako najemników. Masz wrażenie, że coś powiedziałeś nie tak, może to ta wzmianka o lasach, a może rozpoczęcie tematu od handlu. Jest chyba zwolennikiem ścisłych specjalizacji [dblpt])

k0rek · 2018-06-21 20:30:07

Tak, patrząc to pod kątem zaangażowania grupy: to z dealem za 1500, zarabiamy być moze 300... ale to na wszytskich, bo każdy musi coś wziąć do plecaka by się to udało. Czyli zarobek to +50sz. Jak się nie uda, to nijak nam ten towar potrzebny.

Co do Gorazda, fajna sprawa, warto. Raz że gdy będziemy gościć Elfów to mogą też brać rzeczy Gorazda. Dwa... czy gdybyśmy zabierali część sprzętu na wyprawy "na wypróbowanie". Ekwipujemy się, korzystamy, lecz gdy przyjdzie okazja możemy opchnąć. Trochę taka sprzedaż obnośna, lecz tak naprawdę co skorzystamy to nasze, i gdy się bardzo przywiążemy to pokrywamy pozostałą kwotę. Technicznie możemy używać magicznych rzeczy, w ramach rozsądku, mamy dostęp, za połowę ceny, choć tak na prawdę nie są nasze, tylko tak zwane firmowe "sprzęt służbowy". Na samych pierścionkach byśmy skorzystali.
Czy Gorazda tylko w Motte spotkamy czy gdzies jeszcze się pojawia?
Czy Gorazd kupuje też coś? jest czymś zainteresowany? Bo skoro ma swoją ekipę to może czegoś szuka? Mamy tez innych dostawców... khm, Elfów ze dalekiego wschodu*
Zysk: towar wart 2000sz, zysk min. +200sz(też na wszystkich), ale za to możemy skorzystać na sprzęcie, gdybyśmy byli w zagrożeniu.

Kolejna sprawa to żeby się to udało musimy zainwestować w towar do sklepu. Czy zamrozić środki całej grupy w sprzęcie i powoli się odkuwać. Musimy mieć trochę sprzętu na otwarciu. Nie mamy też nic od Elfów. Od nich będziemy mieć dopiero gdy się pojawią. Warto już coś mieć.
Ponadto nawet nie wiem czy znamy przewidywaną datę otwarcia lokalu. Choć może lokal nam nie jest potrzebny. Możemy ten sprzęt spróbować pchnąć jeszcze bez lokalu. Drogą bezpośrednią, osobiście odwiedzamy punkty, mówiąc o otwarciu sklepu z magicznymi/unikalnymi rzeczami, juz posiadając coś do pokazania, jakie rzeczy będą w sklepie. Jak znajdzie się zainteresowany to możemy mu właśnie teraz zanim będzie oficjalne otwarcie, sprzedać coś w "rabacie" z marżą +5%** z opcją wytargowania do +1% wartości(wg Gorazda). A w sklepie dowalimy wyższe marże do ceny.
Gdy już to ruszy to funkcja księgowego będzie potrzebna.

* czy skąd tam oni są, nie sprawdzałem
** albo jakaś inna propozycja grupy

Ostatnio edytowany przez k0rek (2018-06-21 20:33:25)

erachlin · 2018-06-22 09:33:36

Elfy z Zachodu - to Francuzi ;-)
Gorazd raczej nie jest zainteresowany wchodzeniem w jakieś głębsze handle. To taki miejscowy celebryta, dużo szumu robi (nawet wali jak Gandalf jakimiś czarami typu sztuczne ognie czy kolorowe mgły na pokaz), dobrze się ubiera i podrywa mieszczki. Nic kupować nie chce, choć zaznacza że jakbyście mieli jakieś magiczne rzeczy to je z chęcią obejrzy.
Co do elfów to ok, będzie pamiętał. Generalnie to jest taki typ człowieka z gatunku CEO - wpada, rzuca propozycję (najczęściej typu tak/nie), szczegóły go męczą i wszelkie próby głębszego wchodzenia w temat zamyka jowialnym, gromkim śmiechem oraz poklepywaniem.
"Przyjdźcie jutro, wybierzemy fanty"

Gorazd mieszka w Motte przy głównym rynku. Z tego co się dowiedzieliście to często przebywa w mieście, ale sporo też podróżuje.

Wiadomość dodana po 17 min 51 s:
Aha i Lucek poprosimy zdjęcie twojej najnowsze "Figurki" [dblpt])

Wiadomość dodana po 1 h 35 min 26 s:
Ogłoszenia parafialne:
1. od 30 czerwca udaje się na urlop. Nie wiem jak będzie z dostępnością netu. Jak się nie będę odzywał to znaczy że do 14 na forum trwa przerwa. Tym niemniej zerkajcie okazjonalnie by trzymać rękę na pulsie.
2. podczas urlopu zastanowię nad tym co się dotychczas działo jeśli chodzi o przebieg rozgrywki. Chciałbym jednak zwiększyć flow rozgrywki i przyspieszyć pewnie kwestie. Przykładowo rozważam po prostu jakiś jeden rzut za kwestie handlowe po, aby nie wymieniać kontrpropozycji i szczegółowych pomysłów ekonomicznych. Coś na zasadzie uda się-jak dobrze/nie uda. Pewne aspekty to spłyci, ale ostatnio mocno grzęźniemy mam wrażenie nieco. Z tego samego powodu rozważam przejęcie większej liczby kompetencji by na was nie czekać. Przykładowo po wejściu do miasta deklarujecie do tam chcecie ustalić: a ja rzucam i podaje wynika, uznając że to już komplet po waszych dopytywania i wszelkich dociekaniach.

amholen · 2018-06-23 09:57:32

Lucek gratulacje I pozdrowienia dla Dziewczyn

Gorazd - propozycja brzmi nieźle. Zawsze to stałe źródło dostaw ciekawych towarów. Dodatkowo blokada handlowa może nam tylko pomóc. Jeśli stracimy to niewiele, więc praktycznie bez ryzyka. Od razu jednak zaznaczam, że jeśli dojdzie do transakcji to podczas powrotu oczy dookoła głowy przez cały powrót.

erachlin napisał/a:

2. podczas urlopu zastanowię nad tym co się dotychczas działo jeśli chodzi o przebieg rozgrywki. Chciałbym jednak zwiększyć flow rozgrywki i przyspieszyć pewnie kwestie. Przykładowo rozważam po prostu jakiś jeden rzut za kwestie handlowe po, aby nie wymieniać kontrpropozycji i szczegółowych pomysłów ekonomicznych. Coś na zasadzie uda się-jak dobrze/nie uda. Pewne aspekty to spłyci, ale ostatnio mocno grzęźniemy mam wrażenie nieco. Z tego samego powodu rozważam przejęcie większej liczby kompetencji by na was nie czekać. Przykładowo po wejściu do miasta deklarujecie do tam chcecie ustalić: a ja rzucam i podaje wynika, uznając że to już komplet po waszych dopytywania i wszelkich dociekaniach.

Brzmi nieźle

erachlin · 2018-06-24 12:55:26

Kamienica Gorazda łatwa do odnalezienia, o dziwo nawet czarodziej pamiętał o przygotowaniu towaru. Przyjmuje was jednak zamiast niego ponury, chudy mężczyzna o aparycji i stroju urzędnika (Jestem Lantosz).W bogato urządzonym salonie na parterze (dużo obrazów, sporo ksiażek, jakieś wazy i arrasy) jest jeszcze dwóch zbrojnych. Jeden z nich o dziwo studiuje z uwagą gruby wolumin.

Na czarnym atłasie wyłożonym na stole spoczywa kilka lśniących przedmiotów, które Lantosz opisuje beznamiętnym głosem, z kamienną twarzą ignorując dobiegające z góry jęki i głośne stukoty:

Wiadomość dodana po 23 min 21 s:
- Srebrzysty sztylet (magiczny) + 1 damage, WYCENA 500
- Pierścien ochrony przed trucizną (+5 do RO) WYCENA 800
- Zwój ochrony przed nieumarłymi (uwaga! może go użyć każdy kto umie czytać!) WYCENA 400
- Płaszcz ochrony przed zimnem WYCENA 400
- Strzały dalekiego lotu (magiczne, zasięg x1,5) sztuk 10 WYCENA 1000 (100 za sztukę)
- Szaty czystości - (standardowy rozmiar męski). Lekkie szaty nie wymagające prania. WYCENA 600
- Manierka lekkiej wody - pozwala zabrać 5l wody, pomimo że wygląda i waży potem jak litrowa. WYCENA 400
- NIedpodzianka. Jakiś kapłański bibelot. Na pewno magiczny i na pewno poświęcony EREBOSOWI. Jakie ma cechy nie wiadomo na pewno, to musiałby określić kapłan "WYCENA" 500. Ma formę miedzianej głowy jelenia wielkości śliwki.

Możecie wybrać towar do 2000SZ (nie więcej) i po wpłącie 800 SZ (papiery przyjmą) Lantosz sporządzi dokumenty - potwierdzenie wpłaty i wydania wybranych towarów. Powtarza warunki Gorazda - czyli za miesiąc wracacie z kasą lub towarem, opóźnienia nie są akceptowane.

Zastanówcie się i wybierajcie. Jak widzicie, Marlej z lekkim zawodem, nic tu dupy nie urywa, ale to być może celowe.

amholen · 2018-06-25 12:34:03

erachlin napisał/a:

Wiadomość dodana po 23 min 21 s:
1) Srebrzysty sztylet (magiczny) + 1 damage, WYCENA 500
2) Zwój ochrony przed nieumarłymi (uwaga! może go użyć każdy kto umie czytać!) WYCENA 400
3) Płaszcz ochrony przed zimnem WYCENA 400
4) Strzały dalekiego lotu (magiczne, zasięg x1,5) sztuk 10 WYCENA 1000 (100 za sztukę)
5) Manierka lekkiej wody - pozwala zabrać 5l wody, pomimo że wygląda i waży potem jak litrowa. WYCENA 400
6) NIedpodzianka. Jakiś kapłański bibelot. Na pewno magiczny i na pewno poświęcony EREBOSOWI. Jakie ma cechy nie wiadomo na pewno, to musiałby określić kapłan "WYCENA" 500. Ma formę miedzianej głowy jelenia wielkości śliwki.

- Towar dupy nie urywa, ale odbieram to jako formę sprawdzenia nowego klienta i marudzenia nie będzie, bo sam bym tak zrobił. Mam tylko nadzieję, że w przypadku gdy się sprawdzimy nie każecie nam rozprowadzać takiego szrotu i zajmiemy się poważnymi interesami.

Ja bym wybrał 1,2,6 3 jeśli pora roku to jesień - 5 jeśli nie + 2x4 i tyle. Podajcie swoje propozycje (powiem szczerze, że manierka mi się podoba [sred])

erachlin · 2018-06-25 13:48:56

Jest początek maja.

amholen · 2018-06-25 17:05:53

erachlin napisał/a:

Jest początek maja.

Czyli 5 zamiast 3

Dugel · 2018-06-26 09:02:44

Niezła graciarnia u tego Gorazda [dblpt]) "Magic Junk"

Briborn pięknie wybrał jak dla mnie i powiem szczerze, że jak to czytałem to też zwróciłem uwagę na manierkę z wodą. Nie wiem jak to w praktyce może się przydać, ale patrząc z realnej perspektywy - nosić 1kg zamiast dźwigać 5kg - piękna sprawa [dblpt])

Wiadomość dodana po 1 h 56 s:
Zapomniałem dodać - popieram przyspieszenie pewnych kwestii - nigdy nie przepadałem za Cywilizacją i Settlersami ;-)

erachlin · 2018-06-27 19:58:01

Dobra rozumiem, że ruszacie z wybranym łupem trasą zaproponowaną przez Lucka. Płacicie 800, dostajecie kwity i sami podpisujecie.
1 maja ruszacie w trasę po kierunkiem Wiewióra, który prowadzi was całkiem pewnie, choć wyraźnie zaznacza, że w tym roku dzikie osy są prawdziwa plagą i jest wiele ich gniazd. Rzeczywiście po kilku godzinach marszu Dure gdzieś tam włazi na gniazdo, ale kończy się tylko na kilku niegroźnych użądleniach.

Po lewej rozciągają się zieleniejące łąki i wrzosowiska a dalej sina ściana lasu, a także w pewnym momencie jakieś odległe zabudowania. Docieracie wieczorem w okolice jeziora zgodnie z planem, bez dalszych przygód. Proszę o informacje jakie warty, bo jak rozumiem nie wkraczacie do Stawów i nocujecie w terenie?

Wiadomość dodana po 01 min 05 s:
Dodam, że marsz był trudniejszy niż po drodze i zajął więcej czasu a i tak pokonanie 4 heksów zostało dokonane dzięki myśliwemu.

erachlin · 2018-06-29 12:21:57

Widzę, że brak ruchu wobec czego zawieszamy do mojego powrotu. Zapraszam na forum 15 lipca.

k0rek · 2018-07-16 14:32:36

To rozruszajmy tutaj trochę.
Zaproponuje warte parami ze zmianą w trakcie warty drugiego. Zawsze ktoś jest świeży podczas warty. Dobrze kojarze jest nas 5-ciu?
Podporządkowanie liczb do osób losowe. Chyba że ktoś chce inaczej.

Poniżej harmonogram warty nocnej [sred])

|-1-|---3---|---5---|
|---2---|---4---|-1-|

Ostatnio edytowany przez k0rek (2018-07-16 14:33:39)

erachlin · 2018-07-16 15:44:23

Yarp...Zorin, Lucek, Briborn, Dure, Wiewiór

Wiadomość dodana po 1 h 39 min 50 s:
Chyba nie ogarnąłem tej koncepcji wart.
Po północy, załóżmy, że na drugiej warcie strażnicy słyszą odgłos zbliżania się jakiejś istoty - systematyczny, głośniejący szelest deptanej roślinności.

W na granicy kręgu światła pojawia się blada, pokraczna postać, pochylona niczym małpa. Jest szara, z rzadkimi długimi włosami i sporymi szponami, naga i wiejąca trupim zaduchem. Błyskają bielma martwym oczu, kiedy przez chwilę wstrzymuje marsz. Paszcz pełna poczerniałych zębisk otwiera się, ale nie dobywa się z niej żaden dźwięk.

?

amholen · 2018-07-17 11:25:47

- To czyjaś dziewka? - patrzę pytająco na Wiewióra - Czy napieprzamy?
Tarcza i młot w pogotowiu. Przy próbie ataku tego stwora, chce mu przywalić. Nie wiem tylko czy zawiesiłeś akcję w dramatycznym momencie, czy stwór zachowuje się z deka dziwnie nie przechodząc od razu do ataku?

erachlin · 2018-07-17 12:27:27

? Czyli czekam na wasze deklaracje.
Stwór sie nie śpieszył, usłyszeliście go wcześniej więc jest czas na reakcje.
Nie rzuca się też z marszu tylko na moment zatrzymuje.
Wiewiór porywa za łuk krzycząc - Atak!

Oddaje szybki i celny strzał jednak widać wyraźnie jak strzała łamie się na piersi stwora nie czyniąc mu widocznej krzywdy.

Wiadomość dodana po 3 h 27 min 25 s:
W zasadzie to Briborn rzut na inicjatywę, bo jak rozumiem czekasz na atak i sam nie wyskakujesz do bestii?

Krzyk budzi czujnie śpiących Lucka i Zoriona, nieco skołowanych, ale szybko.
Spanie było bez zbroi (nie pytałem w zasadzie i nie ustallismy tego, Dure jakby co to bez)?

amholen · 2018-07-17 23:56:51

dobrze mnie zrozumiałeś - ja się nie sadzę pierwszy, ale będę chciał przywalić jeśli ona zechce ruszyć do ataku - coś dziwacznie się ten stwór zachowuje - może wcale nie chce nas atakować.

- Panowie na wszelki wypadek sięgać po magiczne, bo po przykładzie Wiewióra zwykłą bronią może być ciężko. Przypominam, że mamy sztylet na handel - pora wypróbować towar, czy ten maguś nas nie orżnął ;p

Wrazie co poczyniłem rzut na hita, lub co tam jest potrzebne, bo jutro z rana zjeżdżam do teściów i z netem będzie krucho, a nie chcę opóźniać. Gdybym miał obsuwę w odzewie - rzucajcie za mnie.

erachlin · 2018-07-18 10:41:44

NIe wiem dlaczego uparcie twierdzisz, że stwór zachowuje się dziwnie.
Szedł głośno, więc go usłyszeliście wcześniej i mogliście się przygotować, nie było zaskoczenia.
Stwór zatrzymuje się na moment na granicy kręgu światła. Dlatego też pytałem czy ruszasz sam czy czekasz na reakcje.
W tym czasie wiewiór strzelił i krzyknął budząc Zorina i Lucka.
Chwilę później stwór rusza na Briborna.

Aha, z uwagi na to nie sądze by Briborn był w stanie wygłąszać tak długie tyrady jak w poście powyżej [dblpt])

Inicjatywa 6
Atak 6 (3+3)
rzucam z telefonu więc bez przeklejek

jest bardzo szybki, atakuje nieustępliwie i gwałtownie, jednak najwyraźniej nie miał do czynienia z opancerzonymi przeciwnikami i szpony zgrzytają o metal zbroi i tarczy.

Briborn stara się odepchnąć napierającą bestię - czujesz wyraźy odór grobu i śmierci -, co nie jest łatwe, ale kilka nieskładnych ciosów trafia. Stwór niemal całkowicie ignoruje obronę.
Rzut za damage (pamiętaj k6+1)

Wiewiór odskakuje i klnąc raz za razem zaczyna grzebać w swoich tobołkach.

Wiadomość dodana po 05 min 55 s:
Reszta?

k0rek · 2018-07-18 11:52:58

- Czyżby to ta klątwa mieszkańców Stawy, wróciła ze spaceru?

Dzidę w dłoń i (pewnie szybciej dorzucę niż dobiegnę)

erachlin · 2018-07-18 14:22:19

Nieco obawiałeś się trafienia Briborna, swoje dodało też niedostateczne wybudzenie - dzida pomknęła w mrok chybiając celu.

amholen · 2018-07-18 19:45:50

Słabo. Szykuję się do następnego ataku

erachlin · 2018-07-19 11:57:47

Zorin nie śpij.

Wiadomość dodana po 23 h 07 min 20 s:
Ok, Zorin będzie działał trybie autobota [dblpt]) Dugel udał się na wakacje i zostawił mi stosowne pełnomocnictwo

Cholera,zapomnieliśmy o Marleju [dblpt]stupid[dblpt]

Wiadomość dodana po 23 h 17 min 20 s:
Zorin zrywa się, ale nieskładnie zbiera się do zakładania zbroi,potem rezygnuje i łapie miecz,ale bardziej rozgląda się po okolicy pokrzykując coś abyście uważali na inne kierunki.
Inicjatywa 1

Marlej zrywa się i sięga po łuk, a potem jakby coś rozumiejąc zaczyna przebierać w strzałach - "Ogniem kurwe!"
Inicjatywa 6

Nowa runda.

Bestia napiera uderzając w Bribona raz za razem (12=9+3), nie jest jednak w stanie przebić się przez zbroję płytową. Briborn czuje dziwny i nieco obezwładniający chłód, niczym obietnica wiecznego nieżycia,

Marlej długo i ostrożnie mierzy nie chcąc trafić Briborna, ale wypuszczona w końcu strzała o włos mija bestie.

Briborn
(a kto ma sztylet do maga?)

amholen · 2018-07-20 18:45:11

Chyba nie ma sensu turlać za damage

erachlin · 2018-07-22 00:04:24

Jedziecie dalej _ Lucek.

Cisza, więc wylosowałem, że sztylet ma Lucek.
Zorin miota się gdzieś przy ogniu próbując rozpalić pochodnie, ale ręcę mu drżą, bełkoce coś jak pijany.

k0rek · 2018-07-22 01:28:18

Po nie udanym rzucie właśnie sobie przypomniałem że posiadam sztylet od maga. [sred])

Plan miałbym taki by zajść od tyłu i sprzedać backstaba. Bardzo chciałbym żeby się to udało, choćby nawet kosztem rundy, jeśli nie uda mi się tego w tej zrobić. Chciałbym się przemieścić tak by nie zwrócić na siebie uwagę.

Sword and Sorcery

#1501 2018-06-21 13:22:07

Odp: Kampania

#1502 2018-06-21 14:46:21

Odp: Kampania

#1503 2018-06-21 20:30:07

Odp: Kampania

#1504 2018-06-22 09:33:36

Odp: Kampania

#1505 2018-06-23 09:57:32

Odp: Kampania

#1506 2018-06-24 12:55:26

Odp: Kampania

#1507 2018-06-25 12:34:03

Odp: Kampania

#1508 2018-06-25 13:48:56

Odp: Kampania

#1509 2018-06-25 17:05:53

Odp: Kampania

#1510 2018-06-26 09:02:44

Odp: Kampania

#1511 2018-06-27 19:58:01

Odp: Kampania

#1512 2018-06-29 12:21:57

Odp: Kampania

#1513 2018-07-16 14:32:36

Odp: Kampania

#1514 2018-07-16 15:44:23

Odp: Kampania

#1515 2018-07-17 11:25:47

Odp: Kampania

#1516 2018-07-17 12:27:27

Odp: Kampania

#1517 2018-07-17 23:56:51

Odp: Kampania

#1518 2018-07-18 10:41:44

Odp: Kampania

#1519 2018-07-18 11:52:58

Odp: Kampania

#1520 2018-07-18 14:22:19

Odp: Kampania

#1521 2018-07-18 19:45:50

Odp: Kampania

#1522 2018-07-19 11:57:47

Odp: Kampania

#1523 2018-07-20 18:45:11

Odp: Kampania

#1524 2018-07-22 00:04:24

Odp: Kampania

#1525 2018-07-22 01:28:18

Odp: Kampania

Stopka