Niestety, nikt nie powie Ci czym jest FluxBB - musisz go poznać sam!
Nie jesteś zalogowany na forum.
Po południu kiedy kroczycie sobie spokojnie szlakiem, wiodącym między lekko pofalowanymi łąkami upstrzonymi nielicznymi kępami krzaków i pojedynczymi drzewami, kuc Lucka nagle staje się niespokojny i w zasadzie chwilę później z blisko położonych krzaków i niewielkiego wykrotu wyłania się zwalista przepasana jakimiś szmatami sylwetka. Istota ma więcej ni 2,3 metra wzrostu, ziemistą skórę i nieproporcjonalnie mała głowę z imponującymi zębiskami. W rękach trzyma wielgachną maczugę. Jest blisko, ale nie wykorzystuje waszego początkowego zaskoczenia ponieważ zaczyna głośno ryczeć i walić się łapą w pierś jak goryl. Dopiero po chwili z dudniącym dźwiękiem rusza w waszą stronę kierując się na Lucka i na struchlałego ze strachu kuca oraz na stojących obok (po jednej i po drugiej) Zorina i Briborna (tak pechowo nieco wyszło losowo
Monster_Manual_5e_-_Ogre_-_p237 by Marcin Gawlik, on Flickr
Rzuty na inicjatywę poproszę. Ci z wynikiem 6 otrząsają się bardzo szybko i mogą spróbować szybkiego ostrzału (tylko z +1 zamiast +3 jak by normalnie było = +2 za bliskość +1 za wielkość - 2 za szybkie strzelanie) i wciąż dołączyć do ew. walki wręcz. Oczywiście jak ktoś chce może zadeklarować, że skupia się tylko na strzelaniu to może zostać przy tym +3 z ryzykiem, że monster go dopadnie wręcz (dla wszystkich was takie ryzyko mocno istnieje bo parze rzut wyżej). Dwaj robotnicy i Dure są nieco dalej, ale oni pechowo nie mają broni strzeleckiej.
aha i deklaracje działań poproszę.
Referee
Offline
Offline
Coś pokiełbasiłeś chyba.
Inicjatywa k6 plus bonus ze ZR (ale nie masz takowego)
Trafianie k20 (+1 z młota, +1 na to szybkie strzelanie, ale tylko jeśli miałbyś 6 inicjatywy)
Tak więc, nie wiem dalej co robisz, ale masz:
a) inicjatywę 1
b) wobec tego albo zostajesz do walki wręcz albo strzelasz z ryzykiem, że cie dopadnie ogr bez tarczy i broni, ale może będziesz strzelał z większym bonusem niż +1, jeśli ogr nie wpadnie w tłum, bo wtedy będziesz musiał na swoich uważać.
Aha, jeszcze przypomnę że Lucek jako krasnolud dostaje teraz +2KP, do łącznie 19KP (klasy pancerza czyli AC, czy jak zwał tak zwał). To jest rasowy bonus.
Wiadomość dodana po 01 min 02 s:
kłopoty prędzej czy później przychodzą same.
sytuacyjny cytat dnia ;-)
Referee
Offline
Kierowałbym się do przodu... skoro robotnicy sa z tyłu to obchodze go biegnąc do przodu. W efekcie kiedyś bedzie musiał się do kogoś odwrócić tyłem.
Najchętniej zwrócił bym na siebie uwagę robiąc sytuacyjny rzut w "oko". [zależy którą stroną będzie odwrócony]
Później bieg okrężny. No chyba że robił by zamach na mnie wówczas sytuacyjny unik.
Offline
Wygląda wobec tego, że Briborn z Dure zdębieli na widok tego potwora - takie cielsko może rzeczywiście oszołomić.
Najszybciej i instynktownie zareagował idący na końcu Marlej, który otrząsnął się z zaskoczenia i dobywa łuku:
Ogre nawet nie zauważa tego ukąszenia komara.
Czekamy zatem na Zorina, ale Lucek możesz działać - jeśli chcesz atakować posiadasz inicjatywę i możesz próbować dziabać zmierzającego w twoją stronę ogra.
Referee
Offline
ok, rzeczywiście źle Cię rozszyfrowałem - myślałem, że przytoczone przez Ciebie modyfikatory są dla wszystkich, nie tylko dla Boba. W takim razie działam bronią, ale pewnie jeszcze trochę poczekam
Offline
Ok.
Zorin
Strzał jest celny, to jednak wielka góra mięsa, ale zupełnie nieszkodliwie utknął gdzieś w fałdzie tłuszczu.
Zadziałałeś bardzo szybko - załadowanie kuszy i instynktowny strzał i zejście z linii marszu ogra, na której są doskakujący do potwora Lucek i Briborn. Teraz powiedz mi jaki jest twój plan na dalsza walkę.
Lucek - proszę o rzut na skuteczność ataków
@amholen
Marlej jest szybki i zręczny i łapie się na bonus ze Zr
Referee
Offline
Skoro sytuacja rozwinęła się w ten sposób, że wygląda, jakby bydle miało być związane walką z Luckiem i Bribornem, staram się zajść bydle od prawej strony szerokim łukiem (od naszej prawej) i będę próbował walić do niego z kuszy. Jeśli zadyma będzie mi się wydawała zbyt wielka i ryzyko postrzelenia chłopaków ponadprzeciętne - wykorzystując inicjatywę i zamieszanie będę próbował zajść go od tyłu z mieczem.
Offline
Widać, że wasz cieśla stoi jak wmurowany w ziemie, całkowicie biały na twarzy, ale młody krasnolud mimo widocznego przestrachu mężnie dobywa toporka i z jakimś krasnoludzkim okrzykiem rusza w stronę ogra.
Referee
Offline
Lucek doskoczył jednak kołysząca się pała ;-) i obszerny krok, połączony z nieskoordynowanymi wymachami łap skutecznie utrudnił ataki.
Ogre jakby nie zauważając lękliwie podskakujących krasnoludów ;-) kilkoma krokami dochodzi do drogi i jakby od niechcenia zadanym ciosem trafia kucyka w zad łamiąc mu obie tylne nogi. Słychać trzask pękających kości i przeraźliwe rżenie biednego stworzenia.
Briborn i Zorin rzuty na trafienie.
Tymczasem Marlej strzela po raz drugi (przypominam łuki walą 2x w rundzie jednak asekuracyjnie posłana strzała utknęła pechowo w maczudze.
Dure przecwycięża strach i z rykiem rusza na ogra, który nieco zdziwiony patrzy na te niespodziewane nowe hałasy i od niechcenia odtrąca korbacz, tak że broń niemal wypada z reki wojownika.
Aha, tak sprawdziłem, ale klaps nie podziałał niestety na kuca, który miał bardzo kiepski rzut morale
Referee
Offline
Wielkolud wyraźnie was deprymuje, fatalne próby. Jak rozumiem Zorin walił z kuszy, ponieważ sytuacja wydawałą się dośc bezpieczna. NIestety kombinacja strasznego pecha (ryzyko trafienia osoby postronnej maksymalnie złe, świetne trafienia) sprawiło, że bełt dobija kuca.
Wiadomość dodana po 01 min 34 s:
Jedziemy od nowa.
Ewentualne deklaracje zmiany działań.
Rzuty na trafienie do walki wręcz wykonujecie z +1.
Wiadomość dodana po 02 min 25 s:
Marle ponownie strzela niecelnie
Referee
Offline
Poszło w trawę, epickie rzuty
Lucek
Referee
Offline
Zorin będzie następny ;-)
Z wściekłością wpakowałeś włócznię w rozdęty kałdun ogra, weszła głęboko aż potwór zaryczał z bólu i targnął się gwałtownie wyrywając ci broń z ręki (dasz radę spokojnie, tzn. bez kar, dobyć drugiej). Bluznęła ciemna krew a w małych oczkach potwora pojawiła się autentyczna furia.
Chwilę dekoncentracji potwora wykorzystuje Skvald wbijając dwuręczny oskard prosto w kolano bestii. Ryk trafionego jest ogłuszający, roztrzaskana noga załamuje się pod nim i ogre pada na ziemie, nieomal przygniatając tańczącego z tyłu Zorina.
tutaj jest +1 czyli 4 bo zapomniałem, że Skvald ma 2h weapon, co jet o tyle fartowne, że to na styk wystarcza na ogra i wyłącza go z walki tuż przed jego atakiem.
Wiadomość dodana po 02 min 33 s:
Ogre miota się słabo na ziemi, trochę trwa zanim się wykrwawi, ryczy i skomli na zmianę, w końcu Marlej pakuje mu z bliska strzałę prosto w paszcze i ucisza na zawsze.
- Już nie mogłem tego słuchać - wyjaśnia nieco blady.
Obok Skvald nieco drżącymi rękami przytrzymuje zakrwawiony oskard niczym relikwie.
- Powaliłem go, powaliłem - powtarza
Referee
Offline
Dobrze Lucek! Ładnie Skvald - mówiłem, że sprawy potoczą się same, ale nie sądziłem, że tak szybko!
Ostatnio edytowany przez Dugel (2018-04-05 08:54:05)
Offline
Kucyk Lucka jeszcze żyje, niestety potrzebny jest cios łaski. Dure podchodzi do Lucka z zatroskaną miną.
- Szkoda szkapinki, ale prawdopodobnie uratowała życie komuś z nas. Ciosy tej bestii... Chcesz to załatwić sam? Jestem ze wsi, mieliśmy prosiaki...
Referee
Offline
- Zrób to, Dure.
- Briborn, użycz mi na chwilę swojego młota - po czym staje przy głowie ogra i wybijam mu zęby. Wybieram największy i zanosze Skvaldowi.
- Trzymaj, na pamiątkę, żebys miał co opowiadać
Pewnie w drodze do Breath będę trochę przeciążony, musze zabrac ze soba juki oraz siodło z kuca. Chyba że zbudowałbym sobie z gałęzi i liny taką "taczkę do ciągnienia" (ang. travois http://neoscavenger.wikia.com/wiki/Travois)?
Ktoś widzi coś wartościowego przy tym ogrze? Miał jaką sakiewkę? Jakbym ogarnął tę tratwę to mógłbym załadować choćby maczugę.
Offline
Skvald rozpromieniony, Marlej z uznaniem klepie go w ramie.
Rzeczy spokojnie pomogą ci Skvald, Dure i Cieśla bo nie mają wiele.
Ogr ma tylko tą metalową rękawicę na szyi i wdzianko jak na ilustracji.
Pała nieporęczna i cuchnie.
Wiadomość dodana po 43 s:
Dure klęka przy zwierzaku, uspokaja i fachowo kończy sprawę.
Referee
Offline