Kampania

k0rek · 2017-11-20 00:09:14

No dobra. Rozważajmy co wiemy.

minotaur - czy możliwe że po prostu się utopił? że tam jest szczelina wpadasz i jest X głęboka. I leży tam teraz na dnie? Czy raczej chcecie wierzyć w to że wpada tutaj jak jakiś dżin (z wody) po przyzwaniu go jakimś czarem? A on jest taki magiczny że oddycha przez ten cały czas pod wodą.
Rozwiązanie: czy spróbować wejść do wody zobaczyć dokąd prowadzi? ja z Zorinem potrafimy raczej dobrze pływać i nurkować.
ścieżka za studnią - do eksploracji
zawalona ścieżka - mam łopatę może to tylko miejscowe zawalenie.
moja teoria o 4 broniach w rękach posagu - może należało by umieścic na raz 4, nadal brakuje topora. Jeżeli mają być magiczne, to uznaje że są: szabla(miecz), kostur(różdżka), młot, brakuje topora
obraz w domu - może na widok którejś z tych broni się uruchomi.
graciarnia w domu - nadal możemy dokopać się do pomieszczenia do którego nie ma dostępu na mapie

Coś pominąłem?

amholen · 2017-11-20 00:20:25

Zacznijmy od ścieżki za studią skoro juz tu jesteśmy.

erachlin · 2017-11-20 11:33:01

Zorin, Monaghan? Jakieś głosy w dyskusji zanim ruszycie?

Dugel · 2017-11-20 13:49:52

Lucek ma talent do podsumowań. Nic więcej (niestety) nie przychodzi mi do głowy.

Jeśli już tu jesteśmy - może niekoniecznie pływanie, ale skoro Lucek ma włócznie - można pomacać, czy jest głęboko. Chociaż się nie spodziewam.

A później ochoczo do ścieżki za studnią, mogę jak wcześniej iść trzeci z pochodnią w górze.

k0rek · 2017-11-20 14:15:15

To ja bym tak zrobił. Jako wstęp dobre a zarówno ma się "skoro tu jesteśmy".
Przechodząc wzdłuż tego suchego fragmentu przy ścianie, zanurzam dzidkę dotąd aż wyczuje grunt, i tak przesuwam się o stopę w bok.
Miarodajność żadna bo zmierzymy obrys gruntu tylko przy brzegu.

I żeby nie denerwować reszty że jakiś niewidomy maca dno kijkiem, choćmy dalej do studni.

amholen · 2017-11-20 14:26:06

Też moge podziobac w wodzie z innej strony

Dugel · 2017-11-20 15:08:32

Wyżej napisałem z pochodnią, a miałem na myśli z Luckową latarnią.

erachlin · 2017-11-20 15:41:22

Tak, wsadzajcie kije do wody ;-)

Ku waszemu zdziwieniu, badanie ujawnia, że woda bardzo szybko robi się głęboka. Tzn. są obszary gdzie jest za kostki, ale są i takie gdzie za kolana a nawet całkiem rozległy obszar gdzie wetknięta maksymalnie głęboko włócznia nie ujawnia dna. Obszar ten jest chyba dość nieregularny, ale całkiem duży (co najmniej kilka metrów 2). Na szczęście pomimo mącenia wody nic nie wyskakuje aby was wciągnąć. Nie ma też żadnych innych efektów takiego działania.

Po tym ustaleniu jak rozumiem kierujecie się w stronę studni. Tutaj dodam, że pomimo wcześniejszej pochwały do mapy wkradły się delikatne błędy [dblpt]) Błędy te jednak Lucek, jako doświadczony podziemiarz, wyłapuje w czasie marszu, także dlatego że można się posiłkować wzajemnym położeniem klapy oraz studni widocznymi na powierzchni:

1. Cała sekcję podziemi zaczynając od korytarza z Sali z drabinką trzeba przesunąć na WSCH o metr (tzn. korytarz na południe jest metr od WSCH ściany a nie 2)

2. Schody do Zatopionej sali są metrowe (a nie 2m długie)

3. Korytarz z Sali Posągu ma 1m zanim zaczyna się rozdzielać (zamiast 2m teraz)

4. Studnia 3 metry za zakrętem a nie 2 jak teraz.

Dochodzicie do Sali z Posągiem a potem do korytarza ze studnią prowadzącego na WSCH. Panuje cisza i nic się nie rusza. Lucek prowadzi, za nim musi iść światło, bo przy świeceniu z trzeciego rzędu wuja widać. Wobec tego pytanie kto zamyka, Briborn?

Jak pamiętacie:

po kilku metrach widać okrągłą plamę światła padającą z góry (ok 3 metry od zakrętu) i widać okrągła dziurę w podłodze (ok 1 metr średnicy). Po dalszych kilku metrach korytarz chyba zakręca łukowato na PD.

zatem w górę widzicie wyjście i metalowe klamry (jakieś 2 metry na ścianie pierwszy się zaczyna), a w dół dalej prowadzi otwór studni i widać połyskującą w dole wodę (ze 2 metry w dół). Tam z kolei nie ma już metalowych stopni.

Dugel · 2017-11-20 16:31:39

No to idziemy, idę drugi z latarnią Lucka (jeśli nie ma nic przeciwko) w jednej i kuszą w drugiej dłoni.

amholen · 2017-11-20 17:20:22

Mogę dreptać ostatni. Co raz zerkam za plecy. Co do minotaura to wątpię żeby utonął. Każda krowa potrafi pływać. Dobrze przynajmniej, że to bydle nie będzie się za nami skracać na paluszkach.

erachlin · 2017-11-20 18:38:51

Rozlega się brzmiący w ciemności gruby, lekko muuukliwy głos:
- Ciekawe co powiesz nędzny człeczyno kiedy przy następnym wypróżnieniu znajdziesz w swojej dupie moje rogi?
Joke [dblpt]P

Monaghan · 2017-11-20 19:03:59

Sam z gongiem nie będę siedział...idę za wami

erachlin · 2017-11-20 22:51:49

Korytarz zakręca m/w na Południe a jego strop obniża się do niecałych dwóch metrów, co dla Briborna staje się pewnym problemem.
Sam sufit wydaje się tutaj w znacznie gorszym stanie, kamienie zdaja sie jakby wypychane z góry przez korzenie, kilka nawet wypadło i w korytarzu wisi parę luźnych "lin" korzeni. Inne przyczepiły się do ścian i nawet zeszły aż do samej podłogi. Lucek staje się tutaj ostrożniejszy a Zorin musi kilka razy podejść tuż za niego i kierować latarnie do przodu, kiedy jakiś fragment podłgi wydaje się podejrzany.

Idący na końcu Briborn ze sporym niepokojem zerka za siebie, choć na razie kompletne ciemności rozświetla słaby blask padający z otworu studni.

Potem nagle odcinek korytarza mocno zniszczony korzeniami kończy się (z 10 metrów) i światło latarni wyławia dziwne kształty na obu ścianach korytarza.

amholen · 2017-11-20 23:11:01

Czyly? Cóż to za dziwne kształty?

Dugel · 2017-11-20 23:34:52

Więcej, więcej [sred])

Staram się możliwe dobrze oświetlać drogę przed Luckiem, nie spieszymy się, dokładnie rozglądamy i nasłuchujemy. Kuszę niosę "wycelowaną" w dół, żeby przypadkiem nie wpakować bełtu w krasnoludzki tyłek.

erachlin · 2017-11-21 00:46:32

Korytarz nieco się rozszerza a kształty wydają się być jakimiś płaskorzeźbami, miejscami stającymi się niema rzeźbami, ponieważ pewne ich elementy są dosyć mocno wystające w stronę korytarza. Raz jest to chyba głowa, innym razem kończyna - trudno jednak dokładnie rozeznać co to za postacie, ponieważ są jakby ponakładane na siebie cześć to chyba ludzie, ale w dziwnych maskach a może jakieś półludzkie potwory w typie satyrów czy innych bestii. Światło i cienie mocno fałszują te kształty. W dodatu płaskorzeźby, tym razem bardziej ptasie pokrywają też sufit a nawet pojawiają sie na niektórych płytach podłogi - w tym wypadku są to twarze.

Co mocno niepokoi to w całej tej galerii jest mnóstwo głebokich otworów - oczodoły, paszcze lub otwarte usta, co najmniej jedna wypięta dupa - i głebokich zakamarków skrytych w ciemności. Spora cześć tych twarzy i paszcz jest zwrócona pod różnymi kątami, a nie tylko prostopadle do ścian. Na mile śmierdzi to potencjalnymi pulapkami, chyba że ktoś zrobił sobie niezłe jaja.

Ta galeria ciągnie sie co najmniej 5 metrów a korytarz, wrażenie Lucka niewyczuwalne przez innych, delikatnie opada.

Dugel · 2017-11-21 11:09:31

Taki się zastanawiam na wykrywaczem min [dblpt]) Może niech się Briborn (bo wysoki) położy i go potoczymy po posadzce?

Panowie z włóczniami - proponuję na kucaka się przemieszczać (jakby ktoś robił pułapki to najłatwiej trafić pacjenta w klatę, czyli dość wysoko) i obstukiwać podłogę włóczniami. Ostrożnie i do przodu? Kto ma tarcze niech się dodatkowo zasłania. Jak sądzicie?

k0rek · 2017-11-21 11:18:54

Panowie, słabo to widzę. Nie podoba mi się to miejsce, jak tylko tą dupę zobaczyłem [sred])
Zejdzie się troche czasu, by sprawdzić czy to miejsce jest bezpieczne. Zaglądanie do każdego otworu, znalezienie mechanizmu uruchamiającego cokolwiek... to jest jakiś koszmar sapera.

Najchętniej bym wybrał metodę brute force. Czyli coś przemknie tym korytarzem uruchomi co uruchomi, a nikt z nas nie ucierpi. Póki nie wiadomo czego się spodziewać. Jeżeli miejsce jest naszpikowane... to dla osoby która wie jak to przejść, powinna mieć tutaj jakis ukryty mechanizm który choćby czasowo rozbraja to miejsce. Co nie zmienia faktu że i tak jest tu za ciasno byśmy tu naraz wszyscy stali.

Co robimy? siedzimy i sprawdzamy cm po cm w poszukiwaniu czegokolwiek?
Przychodzi mi druga myśl... bo to jest ewidentnie ten tunel prowadzi gdzieś poza dom. Za długie odcinki proste.
Gdyby się tak zorientować kierunkowo na powierzchni i spróbować poeksplorować drogę od domu *w las* w tym kierunku, może ujrzelibyśmy coś interesującego, do jakiego miejsca prawdopodobnie ten tunel prowadzi. Oczywiście może się okazać że to jest dziupla w ziemi, ale równie dobrze to może być coś na kształt tunelu ewakuacyjnego.

Wiadomość dodana po 40 min 27 s:
To ja mam inny dla beki pomysł. Metoda na żółwia. Briborn i ja mamy tarcze... gdybym ja, z racji wzrostu jestem najniższy, przymocował jedną tarczę na plecach, a z drugą rozpędził się i rzucił się na tarczę, i tak przejechać się po tych kocich łbach [sred]) Ale będzie jazda! Łoohoo!

Dugel · 2017-11-21 13:08:41

Lucek, mój bohaterze! Dajesz!

A ja w tym czasie wolałbym nie stać w świetle wejścia do tego korytarza (podobno zakręcał, więc można z łukiem stanąć) i reszcie radzę to samo ;-)

Widzę tylko jeden słaby punkt stunt-u Lucka --> światło właśnie... Więc może zanim Lucek pójdzie w tan, podpalam pochodnię i rzucam pod koniec tej zdobionej części korytarza.

Ostatnio edytowany przez Dugel (2017-11-21 13:09:01)

k0rek · 2017-11-21 13:23:12

Komuś jeszcze wydaje się to dobrym pomysłem?

amholen · 2017-11-21 19:55:56

k0rek napisał/a:

Komuś jeszcze wydaje się to dobrym pomysłem?

Do pierwszej napotkanej dziury nawet świetny. Jak wpadniesz do jakiejś studni to Cię nie wygrzebiemy. Chociaż z drugiej strony przy odpowiedniej prędkości może nie wpdniesz ;-)

Monaghan · 2017-11-21 23:33:55

k0rek napisał/a:

Komuś jeszcze wydaje się to dobrym pomysłem?

Za duże ryzyko moim zdaniem, a chciałbym Cię jeszcze lepiej poznać, wydajesz się poczciwym krasnalem...mam na myśli wszelkiego rodzaju gazy , kwasy nawet ogień, nie wiem czy te tarcze wystarczą...bardziej myślałbym o puszczeniu tam czegoś nieożywionego....np samej tarczy

k0rek · 2017-11-22 10:30:41

To jest lepszy pomysł, tylko ryzyko utraty tarczy największym minusem. Ale przywiążmy line do niej. I rzućmy jak dyskiem, a później bym przyciągał. Niestety nie ma w tych podziemiach żadnych wolno stojących śmieci, beczek, czy czegoś takiego.

erachlin · 2017-11-22 10:34:34

Zawsze coś możecie przytargać z góry [dblpt]) Albo sprowadzić tu Luckowego kuca , obłożyć go tarczami i wysłać do rozbrajania min ;-)

k0rek · 2017-11-22 11:19:28

Idealne to by było coś co by się mogło toczyć. A konia to którędy chciałbyś tutaj wprowadzić? Po drabince czy okienkiem po linie?

Jeżeli w graciarni znalazła by sie beczka, tylko obawiam się czy tam są tylko takie co się rozsypują.

Tak czy inaczej samobójcą nie jestem. Dla podziału zadań można by zrobić tak że ktoś idzie załatwić coś co przetrampluje sie przez ten odcinek, a tym czasem mozna by powolutku ryj po ryju przyglądać się nim w poszukiwaniu czegoś niezwykłego. Przynajmniej szło by to do przodu, tylko zajmie to pewnie pare godzinek.

Sword and Sorcery

#576 2017-11-20 00:09:14

Odp: Kampania

#577 2017-11-20 00:20:25

Odp: Kampania

#578 2017-11-20 11:33:01

Odp: Kampania

#579 2017-11-20 13:49:52

Odp: Kampania

#580 2017-11-20 14:15:15

Odp: Kampania

#581 2017-11-20 14:26:06

Odp: Kampania

#582 2017-11-20 15:08:32

Odp: Kampania

#583 2017-11-20 15:41:22

Odp: Kampania

#584 2017-11-20 16:31:39

Odp: Kampania

#585 2017-11-20 17:20:22

Odp: Kampania

#586 2017-11-20 18:38:51

Odp: Kampania

#587 2017-11-20 19:03:59

Odp: Kampania

#588 2017-11-20 22:51:49

Odp: Kampania

#589 2017-11-20 23:11:01

Odp: Kampania

#590 2017-11-20 23:34:52

Odp: Kampania

#591 2017-11-21 00:46:32

Odp: Kampania

#592 2017-11-21 11:09:31

Odp: Kampania

#593 2017-11-21 11:18:54

Odp: Kampania

#594 2017-11-21 13:08:41

Odp: Kampania

#595 2017-11-21 13:23:12

Odp: Kampania

#596 2017-11-21 19:55:56

Odp: Kampania

#597 2017-11-21 23:33:55

Odp: Kampania

#598 2017-11-22 10:30:41

Odp: Kampania

#599 2017-11-22 10:34:34

Odp: Kampania

#600 2017-11-22 11:19:28

Odp: Kampania

Stopka