Niestety, nikt nie powie Ci czym jest FluxBB - musisz go poznać sam!
Nie jesteś zalogowany na forum.
Jeszcze raz się udało? Zacnie!
Kapłan zapracował na wypłatę, jakby nie on Briborn by już gryzł glebę.
Pomóż mi go wciągnąć do sali.
Wyciągamy zbroję Briborna i pewnie jego klamoty z dołu, potem Zjawę. Ten ostatni niech się rozejrzy "po drodze" na spokojnie - na dole kolce czy gdzieś można stamtąd iść? A ten "korytarz" w połowie "drogi" w rozpadlinie? Zwykła "półka" czy można tam coś zwiedzać?
Briborn, jakby nie nasz kapłan to byśmy ci już dołek kopali...
Offline
Zbroja Briborn mocno zniszczona - pognieciona, przebita w dwóch miejscach, a zjawa też po ciemku nie bawił w odpinani tylko kilka pasków (zapięć) przeciął po prostu. Ale to dopiero początek kłopotów bo:
strzała łuku długiego +1 ZNISZCZONA
długi łuk USZKODZONY
młot +1 OK
strzały 2x20 10 ZNISZCZONYCH
latarnia OK
paliwo do latarni 4 flaszki DWIE ZNISZCZONE (nie wiem ile z tego mogłeś mieć faktycznie przy sobie)
tarcza OK
włócznia ZNISZCZONA (już wcześniej)
2 potki leczenia (tu zakładam, że raczej miałęś ze sobą JEDNA ZNISZCZONA)
Do ew. korekty jeśli czegoś tam ze sobą nie miałeś.
Referee
Offline
Nie, nie zgłaszam żadnych zastrzeżeń co do ekwipunku.
- Kurwa co się stało
Offline
Chodziło mi o to, że deklarowałeś zadekowanie części sprzętu w Sali Ghuli.
- Wpadłeś w pułapkę - wyjaśnia Dure
Co tego szybu na dole (jakieś 7-8 metrów w dół) to Zjawie się wydawało, że można tam wejść choć raczej nie na stojąco.
Referee
Offline
Briborn, jak uciąłeś sobie drzemkę byłe tu też napierdalanka z Ghulami.
Co teraz? Czujesz się na siłach dalej eksplorować teren?
Offline
Kuwa, nam tu dungeon na żywo zrobili. CIekawe jak mam tu wytrzymać do 11 kwietnia bez spacerów z Olga - przejdzie jako pies?
Referee
Offline
Znaczy, że co? Bo nie mam czasu na TVN24, pracuje się ;-P
Offline
Kuwa, nam tu dungeon na żywo zrobili. CIekawe jak mam tu wytrzymać do 11 kwietnia bez spacerów z Olga - przejdzie jako pies?
weź jej jakąś ścianke wspinaczkową zorganizuj
Offline
No zakaz wychodzenia poza sklep/apteka/praca. Z moimi to tragedia w domu, bo one non stop ruchu potrzebują. Do 11 kwietnia bez wychodzenia to mogą być ofiary w domu
Referee
Offline
Briborn, jak uciąłeś sobie drzemkę byłe tu też napierdalanka z Ghulami.
Co teraz? Czujesz się na siłach dalej eksplorować teren?
Czuję się na siłach, ale może już tym razem nie na samym przodzie - no chyba, że innych chętnych nie będzie
ale środki ostrożności lvl mega high
Offline
- No było srogo- mruknął Dure - ale chyba Briborn odkrył nowe przejścia:) To gdzie teraz? Pamietajmy o tyh dwóch trupojadach, które stąd zwiały.
Referee
Offline
Update AutoMapy please:
Za tą zapadnią co wlazł Briborn jest korytarz w lewo (w kierunku tego, co widać było za "portalem") oraz w prawo?
To 10m+ niżej, gdzie wpadł Briborn to tylko pułapka z kolcami czy można tam gdzieś iść?
To 8m niżej co zobaczył Zjawa, to jest jeden korytarz/jakiś szyb w jedną stronę tylko?
Offline
1) Tak - w prawo i lewo.
2) NIe można iść - to dół z kolcami, ale 2 wyżej czyli...
3) 8 metrów niżej od waszej pozycji teraz jest niski tunel idący w stronę Wąskiej Sali (tylko)
Aha odnośnie zbroi Briborna - wymaga z pół h łatania aby w ogóle można było ją założyć, ale zniszczenia sprawiają, że liczę ją jak kolczugę czyli 14 AC!
Referee
Offline
Przede wszystkim dzięki za wyratowanie - nie wiem komu imiennie więc dziękuję wszystkim.
Po drugie możnaby ruszyć za gulami, jeśli one przeszły danym korytarzem, to raczej nic nam tam nie grozi.
Po trzecie pierwszego można zaczepić na linie, którą będą mieli drugi i trzeci, żeby w razie czego znów nikt nie pieprznął
Offline
Poświęćmy te pół godziny. Proponuję wyjść na zewnątrz, bo jesteśmy blisko.
Wychodzimy:
Zorin (hełm, pochodnia, miecz)
Dure
Zjawa
Marley + światło
Briborn
Anaksy
Wiewiór + światło
PraBatar
Dambert
Po naprawie zbroi i chwili odpoczynku wracamy do długiej sali, przełazimy przez drzwi, przeskakujemy przez dziurę i teraz pytanie - w lewo widać to co było za portalem? To jakaś sala? Korytarz? Co tam jest?
Offline
Prosty korytarz, wydaje się ślepy na obu końcach. Nawet ostrożne oględziny nic nie wykazują.
Referee
Offline
Czyli w zasadzie i portal z pułapką i drzwi z zapadnią prowadziły do tego, co jest za zapadnią po prawej stronie?
No to zwiedzamy ten korytarz za zapadnią po prawej... powoli, bez pośpiechu, dokładnie...
Offline
Oba wejscia prowadziły do jednego korytarza - równoległego do sali. NIc w nim nie ma, kończy się ślepo z obu stron.
Taka mała ironia.
Referee
Offline
O jak miło...
To co panowie? Zwiedzamy dziurę?
Kto z nas najmniejszy i najsprytniejszy? Puścilibyśmy go przywiązanego do liny (dwóch związanych lin) jako zwiad...
Offline
- Dajcie mu jakąś dziurę i żadnej nie przepuści - mruczy Marlej z krzywym uśmieszkiem.
Referee
Offline
Marley? Zgłaszasz się na ochotnika?
(pytanie było do Erachilna: który najmniejszy i najsprytniejszy?)
Offline
Gości w płytach raczej do nasprytniejszych (w znaczeniu zwinnych/gibkich/szybkich) zaliczyć nie można (Marlej, Briborn, Dambert).
W tym znaczeniu na pewno bezkonkurencyjny jest Pra Batar - mały, zwinny, bez zbroi. Problem z nim jest taki, że on w podziemiach jest jak wykastrowany. Ewidentnie zalękniony zabobonnie, totalnie nie w swoim środowisku i mocno sparaliżowany decyzyjnie. Raczej nie jest w tym stanie typem kolesia, którego poślecie na dół, aby coś tam aktywnie sprawdzał, dokonywał wyborów czy badał. Ale fakt, że w razie czego liną się go "wybierze" bez problemu.
Podobna kwestia z Wiewiórem - poza tym, że jest większy.
Wiadomość dodana po 01 min 06 s:
Jednak by było jasne, tym otworem przejdzie każdy z was, wedle Zjawy.
Przypominam jeszcze tylko, że jakiś sprzęt zostawiliście w pierwsze sali, konia na górze a dwa ghule gdzieś tu ganiają.
Referee
Offline
Briborn? To twój koń więc się wypowiedz. Bo zaraz się okaże, że opierdolą konia z kopytami.
Offline
nie przypuszczam, żeby gule złapały konia, który nie jest spętany, nie mniej jednak jeśli zajdzie potrzeba zejścia w dół większą ekipą nie wiem, czy nie rozsądniej byłoby się zająć gulami
Offline
Waszym zdaniem ghule za dnia na pewno na zewnątrz nie wyjdą.
Jakie decyzje zatem?
Referee
Offline