Kampania

erachlin · 2019-06-05 08:43:53

Choroba Briborna wygląda na, mówić współcześnie, jakiegoś wirusa. Wydaje się, że to kombinacja stresu, zmęczenia i choroby. Leżeć nie musi, ale o skutecznej walce mowy nie ma, długie marsze wykluczone. Potrzeba kilka dni na dojście do formy.

Nic nie wskazuje zdaniem Monaghana na jakieś magiczne pochodzenie choroby (w znaczeniu żadnych obajawów typowych dla jakichś magicznych zaraz czy chorób), chyba że magia wywołała po prostu klasyczne osłabienie organizmu.

W starym obozie na szybko organizują pochówek poległych, stosując skróconą wersję obrzędów.
Ani widu gnolli w tym czasie, macie nadzieje że się jeszcze nie zebrali po tej klęsce.

Dugel · 2019-06-05 09:05:31

Tak czy siak trzeba wystawić warty. Ale o tym na pewno pamięta MaBukarapta.

To co? Póki co z hobkami nam po drodze. Oni w stronę martwego lasu, nam czas wrócić do miasta.

k0rek · 2019-06-05 09:41:40

Dugel napisał/a:

Masz prawo do swojego podsumowania moich działań, ja mam prawo do swojego podsumowania twoich działań.

Oczywiście, i tak robiłem to wcześniej, gdzie Dugel rozpoczął mi wyjeżdzać per persona.

Dugel napisał/a:

Rozwijając: cyt. Zorin "Szarżą łupić martwych" - tak podsumowałeś długie rozkminianie jak przeprowadzić atak i samą (szczęśliwą!) potyczkę, pomoc potrzebującym i owszem - podział łupów (niespieszny). Masz prawo. Twój osąd.

Długie rokminianie to chyba Ciebie przerasta, zaraz Ci wyjasnie...

Dugel napisał/a:

Ja natomiast zauważyłem, że się zaciąłeś gdzieś w krzakach i nie było z tobą kontaktu. Może źle widziałem? Wybacz, byłem zajęty walką. Czy to było mniej obraźliwe czy bardziej od "szarżą łupić martwych" to trzeba by zrobić głosowanie ;-) To mówię ja, Zorin.

W odniesieniu do twojej bogatej rozkminki dlaczego tak napisałem, twoje podsumowanie jest niczym nie uzasadniona obraza, nie ma nigdzie napisane że cos takiego miało miejsca. To tylko potwierdza Twoją jak bardzo prymitywny jesteś, tu w grze, byc może przynosisz to skadś innąd.

Zorin "Szarżą łupić martwych"

Dugel napisał/a:

Jeśli jest taki chaos, podbiegam do miejsca pierdolnięcia - Dure - chodź ze mną- jak widoki? [dblpt]) Może coś przydatnego tam leży? Chociażby normalne miecze do wykorzystania przez jeńców...?

po czym

erachlin napisał/a:

Zbiegasz w dół a hobki rycząc ruszają za tobą, zdajesz sobie sprawę, że chyba jednak cześć hobków (wszak nie mówią po waszemu [dblpt]) wzięła to za sygnał do szarży. Wyjąc ruszają za tobą.
- Do ataku! - wydziera się ktoś

...i dalsza kolej następujacych działań, która nie bedę cytował, sam sobie przeczytaj. Tytuł który tobie nadałem był niczym Skryba by opisał na podstawie działań. Ale próżno oczekiwać od ciebie bys doszukiwał sie w tym co napisze jakiegos głębszego znaczenia. Niezrozumiałeś co napisałem,odebrałes jako obraza, i niewiele myśląc odbiłes piłeczkę, przez bez podstawnie mnie obrażasz.
Jak ma się Lucek "Napierdalam głową w pieniek" do rzeczywistości growej?

Dugel napisał/a:

Ja natomiast zauważyłem, że się zaciąłeś gdzieś w krzakach i nie było z tobą kontaktu. Może źle widziałem?

Nie wiem jak Wy to postrzegacie, ale cokolwiek pisałem do Zorina było o oparciu czynów czy słów które użył na forum, a takie prostackie zmyslanie wydarzeń że tak miało miejsce z drugą osobą jest głupotą.

Jakoś nie widziałem równie kwiecistych sformuowań Zorina do Monaghana jak nie odpisuje dłuższy czas.
Ale wiesz jak dla mnie nie ma to problemu, napisałem swoje żale w mysl takich samych żali kiedy Dugel pisał mi per Piotrek. Widać teraz obraca się to przeciwko mnie.
Nie ma problemu, potrafie się zniżyć poziomem do rozmówcy. Skoro już Zorin się w tym lubuje możemy się nawzajem pojeżdżać.

Zorinie, dziękuję za tak ciepłe przywitanie. Chyba został Ci jeszcze kawałek kiszki z jeszcze ciepłej hieny w kącikach ust... a nie, sorry, przywidziało mi się, to po prostu jakieś gówno.

Dugel · 2019-06-05 10:14:08

Szkoda mi czasu Piotrze na dyskusje z tobą, bo niestety zdarza się tak, że ludzie się kompletnie nie rozumieją i to jest ten przypadek. Całkowite niedopasowanie charakterów i totalne niezrozumienie. Idę tu zresztą w interpretację możliwie jak najmniej konfliktową bo można to też widzieć inaczej, ale po co? Zastosuj się do SWOJEJ własnej zasady i po prostu się do mnie nie odzywaj. Co mówi Lucek, jego sprawa, chociaż dalej uważam, że to co mówią nasze postacie nie bierze się z dupy, tylko z nas i zarzuty, że ktoś nie umie oddzielić prawdy od fikcji do mnie nie przemawiają.

Zgłodniałeś Lucuś i marzysz o posiłku? ;]

k0rek · 2019-06-05 12:06:29

Nie wysilaj sie z usprawiedliwianiem swojej ułomności rozumienia. Daruj sobie, skoro nie stac cie na nic więcej.

Ja juz po posiłku. Czuje że dwójeczka wkrótce, zawołam Cie na ciepłą przekąskę jak juz będzie gotowa.

Dugel · 2019-06-05 12:49:45

Tak to zostawmy geniuszu. Nie czuję się z tym gorzej.

Spierdalaj!

amholen · 2019-06-05 19:30:09

Napiszę tylko raz bez wdawania się w dyskusję.
Nie szkoda Wam życia/zdrowia/samopoczucia? Żebym to jeszcze musiał uczniom tłumaczyć, a nie dwóm starym koniom. We wzajemnym obrzucaniu się gównem nie ma zwycięzców. Tylko smród zostaje.
EOT

Wodzu rusz wątek.

k0rek · 2019-06-06 09:07:42

amholen napisał/a:

Napiszę tylko raz bez wdawania się w dyskusję.
Nie szkoda Wam życia/zdrowia/samopoczucia? Żebym to jeszcze musiał uczniom tłumaczyć, a nie dwóm starym koniom. We wzajemnym obrzucaniu się gównem nie ma zwycięzców. Tylko smród zostaje.

Jak mniemam operator Zorina jest starszy i mimo wyjasnienia że to co napisałem nie było obrazą tylko opisem jego dokonań w przygodzie to on dalej obstaje przy tym że należało mnie obrazić. Fight fire with fire, inaczej nie dotrzesz jak ktoś lubi się w życiu gównem obrzucać to będzie to robił chociażby tutaj, nie wiem czy jest taki prywatnie, ale widocznie mu to odwagi dodaje i lepiej sie z tym czuje.

A teraz będzie festiwal żali.

Dugel · 2019-06-06 09:24:03

Mimo wszystkich twoich rozczulających wyjaśnień ja to widzę tak: Lucek po długiej nieobecności pierwszy tekst skierował oczywiście do Zorina i oczywiście cholernie miły jak zawsze. Zorin w odpowiedzi odpowiedział chamskim tekstem na to przywitanie. Potem Piotrek przyjebał się do Piotrka. Wcześniej sam tego nie lubiłeś. I rozpętałeś jakąś gówno burzę. Ja cię nie obrażam, ty cały czas coś napierdalasz bezpośrednio. Ba, staram się nawet nie komentować, nie zależy mi co o mnie myślisz a Marcin i Grzesiek znają mnie nie od dziś. Ani nie od roku jak gramy, ani nie od 10 lat... A ponieważ mi nie zależy, nie dyskutuję, nie tłumaczę się (jak dotąd). Żyj w przekonaniu, że jestem idiotą, chamem, itd. jeśli ci z tym lepiej. Mi to wisi i powiewa. A wszystko dlatego, żeby sobie spokojnie pograć z przyjaciółmi i jakimś przypadkowym typem. Także, tak, masz rację, tak, jestem nienormalny i co tam jeszcze chcesz. Zadowolony? Możemy iść z tym dalej?

erachlin · 2019-06-06 10:33:34

Stan PD po dotarciu obozu hobków o pochówku poległych:

ZORIN 3847 (153 do 3 POZ);
LUCEK 3394 (606 o 3 POZ);
BRIBORN 4017 - POZ 3. RO (rzut Obronny 13), Atak +3, Przerzucaj 3k6 za hp.
MONAGHAN 3231 - POZ. 3 RO 12, Atak + 2, Przerzucaj 3k6 za hp

Wszystkie posty, które uznam za niedotyczące rozgrywki będę od tej pory usuwał!

k0rek · 2019-06-06 12:01:29

EDYCJA:
Post nie dotyczy rozgrywki

Dalsze kwestie nie dot. gry proszę PW.

Dugel · 2019-06-06 12:11:17

EDIT
Post w tej części nie dotyczy rozgrywki.

Ruszamy z hobkami w stronę miasta? Po drodze rozmawiam z MaBukaraptą - co dalej zamierzają?

erachlin · 2019-06-06 12:54:50

Cel Wodza pozostał ten sam - odzyskać kontrolę nad ludżmi Kivanasa. W drugim kroku wrócić do poszukiwań bezpiecznych miejsc/tras przejścia dla ich ludu i zlikwidować do końca zagrożenie ze strony gnolli.

amholen · 2019-06-06 20:02:18

Jak rozumiem, możemy pomóc w pkt 2, a szczególnie w 3, ale czy nie będziemy przeszkadzać w pkt 1?
Czy jeńcy swoją wiedzą rzucają jakieś światło na liczebność ekipy Kivanasa?
Jak MB widzi naszą rolę w tych przedsięwzięciach.

Monaghan · 2019-06-06 22:37:22

erachlin napisał/a:

MONAGHAN 3231 - POZ. 3 RO 12, Atak + 2, Przerzucaj 3k6 za hp

Dugel · 2019-06-07 08:18:50

Uuuu... kilerów dwóch [dblpt])

erachlin · 2019-06-07 08:59:08

No, od razu widać że się kapłan nawpierniczał koksu przed awansem.
Zapomniałem doadać, ze kapłan teraz może rzucić 2 czary 1 poziomu.

Wiadomość dodana po 03 min 31 s:
Jeńcy co do liczebności ekipy Kivanasa nie pomogą. Przecież Oni byli na pn, gdy nastąpiła potyczka pod Motte (straty i dalszy rozłam).

Wiadomość dodana po 05 min 46 s:
Wodz jest świadom, że chcecie wracać do miasta, nie zatrzymuje. Liczy, że po drodze dorwą Kivanasa. Z gnollami bezie ostrożny ale liczy sie z tym że za ręke nie będzie caly czas prowadzony.

Wiadomość dodana po 06 min 18 s:
Zawsze może was wezwać na pomoc [dblpt])

Dugel · 2019-06-07 09:32:28

Znakami dymnymi?

W głowie Zorina rozbrzmiewała pieśń polskiego barda ("a co ja robię tu?"), więc cofnąłem się do 91. strony:

"pomożecie MaBUkarapcie i Wurdokowi (tak, tak zawarłem z nimi korzystny układ) odszukać grupe ich lojalnych ludzi, którzy odłaczyli się od Kivanasa. Tzn. z szukaniem zapewne poradzą sobie sami, wy im zapewnicie wsparcie i ochronę. NIe powinno to zając wiele czasu, a jak wrócicie to już nowe lokum będzie odszykowane, a do Teldorthana powinien dotrzeć świezy tansport jakichś ciekawostek."

Także jak w końcu zaliczyliśmy misję nr 2 od Lorda to zasuwajmy do tego miasta. Trzeba dopilnować naszych spraw w mieście, może zrobimy jakieś zakupy, trzeba się też "pozbyć" ciężkich skrzyń.

Ruszamy (z hobkami, którym po drodze)?

erachlin · 2019-06-07 10:12:44

Do 16.21 na pewno - tam na razie spróbują przenieść obóz. Czy tam finalnie stanie to zobaczą na miejscu, ale na razie chcą się odsunąć nieco od WSCH. Z wami pod samo Miasto poszło by kilku ludzi (W tym znani wam już Białe Pióro, Zwinna Dłoń i Duża Stopa, może też młodszy brat Łomotu o Świcie, czyli Dym o Zmierzchu). Chodzi o szybkie namierzenie Kivanasa. W tej kwestii Wóz nie oczekuje pomocy, swoich ludzi musi odzyskać sam, aby nikt nie mówił, że jest słaby i potrzeba mu do tego obcych.

Trzeba by tylko ustalić jakiś system kontaktów, gdyby MB potrzebował pomocy przyjaciół lub odwrotnie.

Dugel · 2019-06-07 10:30:46

Można ustalić konkretne miejsce spotkania przy starym lesie (15.21). Sygnał - czarny dym z ogniska (pewnie umiemy wygenerować) w okolicach (tak, aby był widoczny w promieniu kilku kilometrów) starego lasu.

amholen · 2019-06-07 11:22:58

Hobgobliny dym na otwartej przestrzeni zauważą. My w mieście będziemy mieli trudniej. Może zrobić w ten sposób, że hobgoblinki przekazywały by wieści do Wypalanek, a stamtąd jakiś zaufany(mocno przez nas opłacony) mieszkaniec przekazywałby je nam. W drugą stronę kontakt przez Pra Batara jeśli znalibyśmy miejsce pobytu. Jeśli nie znaki dymne.
Do Wypalanek po drodze wypada nam zajrzeć, bo:
1) wpierdol temu kolesiowi co nam sprzedał zatrute jedzenie,
2) odbiór sprzętu i koni
3) znalezienie jakiejś osoby godnej zaufania do kontaktu.

Ja ze swej strony deklaruję pomoc przy gnolach, ale tak jak wódz zauważył w obecnym etapie tylko byśmy przeszkadzali. Poza tym warto porozmawiać z władcą Breath o aktualnej sytuacji z hobgolinkami/gnolami/czarnymi magami itp. Może ma jakieś sugestie i może wyśle jakieś wojsko do pomocy w wytrzebieniu gnoli - chociaż obawiam się, że zamiast tego pchnie nas znowu w jakieś gówno.

Monaghan · 2019-06-08 21:43:21

Ufam waszemu nosowi, moje relacje z MaBukaraptą są i tak delikatnie mówiąc chłodne, więc nie nalegam, żeby się kręcić przy hobkach, ale jak po wizycie w Breath pojawi się powód żeby kontynuować temat to ok, jeżeli zaczynamy coś nowego to jeszcze bardziej ok.

erachlin · 2019-06-10 13:38:55

Bez większych przeszkód docieracie do zaplanowanej lokacji, gdzie hobki postanawiają rozbić nowy obóz.
Wódz oczekuje od przydzielonych wam 4 hobków szybkiech ustaleń, co do miejsca pobytu Kivanasa. Dziękuje wam za pomoc, nie jest wylewny, ale widać że macie u niego duży respekt (no może z wyjątkiem Monaghana, któremu posyła podejrzliwe spojrzenie).

Bajbars także serdecznie wam dziękuje i wieczorem wszyscy uczestniczą w krótkiej braterskiej uczcie. Wymienione zostają drobne podarki, wiec można przyjac, że każdy z was (Monaghan też, zdaje się że szeregowe hoby nie są uprzedzone [dblpt]) ma jakiś drobiazg od hobów lub Połowców (do wyboru: coś w typie "drimkeczera", ładnie wykonanej fajki, ozdobnej plecionki czy małego i łądnego nożyka). Bajbars twierdzi, że jak już przegnają gnolle jesteście zawsze mile widziani na ich terenach.

Kilku hobów chętnie "wymieni się krwią" (takie tam rytualne nacięcia) z przyjaciółmi plemienia, a każdy dodatkowo otrzyma barwione pióro - znak, że jesteście przyjaciółmi hobków, gdybyście spotkali kiedyś innych.

Rano możecie startować, Radeusz zostaje z hobkami, by leczyć i nawracać - dzięki czarom szybko stawia rannych na nogi. Marlej zostawia kilka naparów ziołowych a Mnulith zaczarowuje jeden kamień, który zaczyna świecić (ponoć na stałe).

Wiadomość dodana po 15 s:
Dajcie znać jaką trasą idziecie do Wypalanek.
Aha i dostajecie wóz z jednym zapasowym koniem Połowców (do zwrotu przy najbliższej okazji).

Dugel · 2019-06-10 13:53:26

A co hobki na proponowane formy kontaktu?

Ja tam przyjmę hobkowy nożyk i pióro. Aż się dziwię, że to mówię - szkoda, że Raduesz zostaje :-]

Co z naszą mobilnością? Lucek miał konia czy to już nieaktualne? Trzeba jakoś te skrzynie zatachać do miasta. Poza tym - jeśli mamy jak zabrać -warto wziąć ze sobą te różne gadżety od Gnoli łowców (pułapki itd).

Naszą drogę chyba determinuje to czy mamy konia/wóz, bo raczej jasne, że chcemy dotrzeć jak najszybciej na miejsce.

EDIT na EDIT: Skoro jest wóz to najlepszą możliwą drogą chyba prosto na wypalanki? Co drużyna? [sred])

erachlin · 2019-06-10 14:10:07

Konie wasze zostały w mieście z tego co pamiętam.

Co do kontaktu to zdają się na was i na ustalenia z przydzielonymi wam towarzyszami poczynione w zależności od rozwoju sytuacji. W Wypalankach jest starszy łebski sierżant Vargas, zawsze można spróbować wciągnąc go do pomocy.

Wozem oczywiście lepiej jest południem od Martwego lasu.

Sword and Sorcery

#2901 2019-06-05 08:43:53

Odp: Kampania

#2902 2019-06-05 09:05:31

Odp: Kampania

#2903 2019-06-05 09:41:40

Odp: Kampania

#2904 2019-06-05 10:14:08

Odp: Kampania

#2905 2019-06-05 12:06:29

Odp: Kampania

#2906 2019-06-05 12:49:45

Odp: Kampania

#2907 2019-06-05 19:30:09

Odp: Kampania

#2908 2019-06-06 09:07:42

Odp: Kampania

#2909 2019-06-06 09:24:03

Odp: Kampania

#2910 2019-06-06 10:33:34

Odp: Kampania

#2911 2019-06-06 12:01:29

Odp: Kampania

#2912 2019-06-06 12:11:17

Odp: Kampania

#2913 2019-06-06 12:54:50

Odp: Kampania

#2914 2019-06-06 20:02:18

Odp: Kampania

#2915 2019-06-06 22:37:22

Odp: Kampania

#2916 2019-06-07 08:18:50

Odp: Kampania

#2917 2019-06-07 08:59:08

Odp: Kampania

#2918 2019-06-07 09:32:28

Odp: Kampania

#2919 2019-06-07 10:12:44

Odp: Kampania

#2920 2019-06-07 10:30:46

Odp: Kampania

#2921 2019-06-07 11:22:58

Odp: Kampania

#2922 2019-06-08 21:43:21

Odp: Kampania

#2923 2019-06-10 13:38:55

Odp: Kampania

#2924 2019-06-10 13:53:26

Odp: Kampania

#2925 2019-06-10 14:10:07

Odp: Kampania

Stopka