Kampania

erachlin · 2019-01-24 21:56:48

No zawsze jak uznacie, że za mało światła to możesz dorzucić w trakcie. ZAchowanie leczenia oczywiści zawsze kusi.
OK.
Jedziemy zatem. Do wieczora przygotowujecie miejsce zasadzki tak jak to się m/w przewijało.
Z oliwą to Briborn musi zdecydować co tam chce kombinować.
Małe ognisko zostaje rozpalone, co jakiś Wurdok tam podpełza dołożyć delikatnie. Zostało ono lekko osłonięte od strony równin (tzn. poblask i tak tam widać, a jak ktoś się podkrada to nie od razu może się przypatrzeć temu obozowisku. Podobnie lekko przymaskowano samo obozowisko, jakąś niską zieleniną.
Z suchymi patykami średnio. Jest mocno zielono i soczyście, poza tym niedawno padało.

Łucznicy plus Mnulith z Radkiem na prawo (patrząc w stronę ogniska: Zorin, Dure, Wiewiór, Radeusz, Marlej, Briborn, Mulith, Walter)
Sonderkomando z lewej (Lucek, PraBatar, Wurdok, Wódz)

Kilka metrów po waszych bokach i z tyłu nieco (ale nie za dużo niestety z braku czasu) przeszkadzajek: wnyki i potykacze ze zplecione trawy.

Kitracie się generalnie za niewielkimi krzaczkami i wiechciami większych traw około 15 metrów, na wzniesieniu powyżej. Raczej niestety trzeba leżeć, niektórzy mogą kucnąć.

Czas mija w napięciu, mijają jakieś trzy godziny, powoli czujecie się odrętwiali, ale w pewnym momencie Wurdok, który podpełz cichaczem do Zorina daje znak, że coś się zaczyna. Cicho jak wąż wraca na swoją poyzycję.

Po kilku dlugich jak wieczność minutach w całkiem jasnym blasku księżyca widać kilka ciemnych, cicho przemieszczających się kształtów. Nadchodzą gnolle. Ponieważ nie ma za wiele miejsca na podkradanie się widać, że druga grupa chyba 8 cieni obchodzi wzniesienie od strony Sonderkomadno - robią to jednak dużym łukiem, bagły księżycowy poblask wyłowił ich ze 100 metrów dalej na kolejnym mniejszym wzniesieniu, potem ksieżyć skrył się za chmurą.

Pierwsza grupa nie przejawia jednak cierpliwości w skoordynowaniu ataku z obchodzącymi. Największy gnoll rzuca się nagle susami w strone ognia i wydając straszny ryk atakuje strażnika zadając "śmiertelny cios" a poten kolejnym, pozostałe gnolle ruszają za przykładem wodza, rzucając się bez opamiętania na koce i wypchane tobołki. Robi się ściska, cielska tłumią blask, wtedy jednak ktoś krzyczy a Radeusz piskliwie intonuje modlitwę. Gnolle w zapamiętaniu szarpią wabiki, kilku może się rozglądą, kłebią się jak robactwo chyba nierozumiejąc co siędzieje i nagle jeden z nich

Wiadomość dodana po 17 min 48 s:
Piszczy ze strachem wypuszczając w zaskoczeniu broń kiedy zaczyna emanować calkiem mocnym żółtawym światłem o sile porównywalnej ze światłem pochodni (promień 6m). Blask wyławia z mroku ostre, zastygłe w zaskoczeniu kształty paskudnych gnolli, całkowicie zaskoczoych tym zjawiskiem. Dobrze, że jest to światło bo wpadając tu jak dzikusy już rozkopali w amoku ognisko.

- Jebać ich! - ryczy Walter jak obdzierany ze skóry i dołaczają Dure i Marlej.

Ognia każdy:
- Macie łacznie +4 do trafienia (blisko zasięg +2+1 doświetlenie i +1 tłum) w pierwszej rundzie zaskoczenia. Potem +3
- MOnaghan z procą +2 (Lucek jeśli chce rzucać: 0)
- Pamietajcie łuki dwa rzuty!

Wiadomość dodana po 29 min 30 s:
Słychać świst strzał, charakterystyczny stukot trafianych ciał, a po chwili okrzyki bólu. Wiewiór poczekał nieco ze strzelanie, aż padną pierwsze pocisku towarzyszy, widać nie chce przypadkow walić po dwa razy w tym samych.

Widać jak trzy gnolle przewracają się z wrzaskiem, dwa z nich próbują wstać, trzeci próbuje odpełzać na czworakach. Zaskoczenie jest kompletne. Gnolle nie wiedzą skąd lecą strzały.

Dugel · 2019-01-24 22:27:13

Walę w tego największego:

erachlin · 2019-01-24 22:27:44

Ten świecący ładnie ich tam iluminuje.
Jeden z trafionych dwukrotnie, wielki i najwyraźniej wytrzymały bydlak (to mógł być ten co zagryzł poprzedniego szefa) , podniósł się kłapiąc paszczą, ale wtedy bełt Zorina wyrżnął go prosto w czerep rozwalajac czaszkę.

amholen · 2019-01-24 22:34:03

na bank zginął ;p

jeszcze niby +1, ale to pewnie i tak niewiele zmieni

erachlin · 2019-01-24 22:43:34

- Dla Pelora! - ryczy Radeusz - upadniejcie nikczemnicy!
Trafianie niezłe, gorzej z damage [dblpt]) Briborn trafił jakiegoś wyjatkowo osłabionego (2 HP z 2k6, to pewnie mu nawet ta 1 wystarcza

Wiadomość dodana po 02 min 21 s:
NIe wiem jak tam MOnaghan, ale nie będziemy czekać. Gnolle są na tyle zaskoczone, że w pierwszej normalnej rundzie walki macie pełną inicjatywę i ponownie możecie walić, dopiero potem one bedą działać (chyba).

Wiadomość dodana po 05 min 52 s:
Gnolle próbują gdzieś uskakiwać, przykulać się lub nawet chować za innymi dwóch ruszyło w górę wznisienia, ale chyba generalnie większość nie zorientowałą się gdzie siedzicie, tym bardziej że hobki strasznie wrzeszczą i też sypnęły dzirytami.

Dugel · 2019-01-24 22:54:04

Ze ślizgawki do poprawki - w uciekającego:

Giń kurwo!

amholen · 2019-01-24 23:00:57

Ja się mocno nie rozczulam jeśli chodzi o dobór celów walę w największy tłum, starając się strzelać jak najszybciej. Jak się przerzedzi trochę to się będę zastanawiał.

erachlin · 2019-01-24 23:01:55

Już znikał w mroku, ale go wyławiasz, celnie posłany bełt wbija mu się w plecy i powala na twarz. Gnole próbują się rozbiec, jeden zaczyna strzelaąc, najpier na wiwat, potem już chyba bardziej się orientuje, gdzie jesteście. Dwóch którzy biegli w stronę strzelców pada skoszonych włóczniami hobgoblinów.

Dugel · 2019-01-24 23:03:18

Co ja się muszę naszarpać z tą kuszą to jest się czas zastanowić w kogo celować ;-]

W najbliższych sprzyjających okolicznościach poproszę o lekcję łucznictwa [dblpt])

amholen · 2019-01-24 23:06:49

Spoko, po gnolach łuków będzie do wyboru do koloru [sred])

erachlin · 2019-01-24 23:10:10

Ranieni ryczą, widać jak ten świecący miota się próbując kąsać strzałę tkwiącą mu w barku, całkiem jak pies. Światło migoce, co chwile przysłaniane i odsłaniane przez biegających. Jeden strzela, ma dużo szczęścia lub złowił poblask metalu w mroku, jego strzała trafia Dure i ten przewraca się na plecy wypuszczając kusze. Dwóch kolejnych wbiega na wzniesienie, reszta (5-6) próbuje uciekać na boki i do tyłu.

No musimy teraz zaczekać.

Wiadomość dodana po 02 min 22 s:
Od lewej słychać jak zbliżąją się (jeszcze nie w tej rundzie na pewno) pozostali z tej grupy okrążeniowej.

Wiadomość dodana po 06 min 14 s:
LUCEK/Monaghan - jak wrócicie to: MOnaghan 2 próby trafienia (+4 i +3 druga), Lucek jedna z 0 - sonderkomando zaczęlo z opóźnieniem waląc do tych co chcieli iść po wzgórzu.

Wiadomość dodana po 11 min 13 s:
Briborn sięnie wklęił [dblpt])
Z tego co widzę, w zemście za trafienie Dure Briborn posyła łucznika do piachu, rani też innego gnolla, któy zmykał gdzieś na prawo - teraz zmyka jeszcze szybciej, skamlącego szybko połkneła ciemność, słychać tam gdzieś jego jazgoty.
Ojciec Radeusz podnosi się i rusza na spotkanie dwóch wbiegajacych gnolli (MOna da radę strzelić zanim ten ruszy jakby co)

amholen · 2019-01-24 23:42:56

erachlin napisał/a:

Briborn sięnie wklęił

jak się nie wkleił jak się wkleił http://www.sns.4ra.pl/viewtopic.php?pid=2542#p2542

k0rek · 2019-01-25 01:42:45

Jaki mam status? Ilu z tych z pierwszej fali wciąż stoi? Zaraz sie okaże że będziemy usypiać tę drugą falę.
Może by wciąż przeczekać i nie zdradzać pozycji, a pierwsza fala zaraz padnie od strzał(uf).
Siedze w zaroślach i czekam na sygnał kiedy usypianie ruszy by przypadkiem samemu nie zostać uspanym.

erachlin · 2019-01-25 11:24:52

Trudno to stwierdzić bo się rozbiegli po tym zmasowanym ostrzale i zrobił siętotalny chaos, latarnia się miota postrzelony a ognisko zagnietli i rozkopali patyki. Wydaje się, że padło 5-7, ale to płynne wszytsko: ktoś dostał i odpełza, ktoś się zerwał, za chwilę inny się wyjebał o trupa i na czworakach gdzieś podpełzł. Trudne to do ogarnięcią. Jedyne co jest pewne, to to że są w kompletnej rozsypce, że dwóch biegnie na łuczników, choć nie wiadomo czy celowo czy im tak po prostu wypadł kierunek ucieczki. Słychać też tą 7-8 biegnącą w waszym kierunku, na tle szarości da się ich też wypatrzeć. KWestia kilkunastu sekund i dobiegną (m/w lecą na Sonderkomando).

k0rek · 2019-01-25 12:08:58

No to zapieram koniec dzidki o ziemię stopą, podtrzymuje ją w jednej ręce (to w kierunku nadbiegających), drugą trzymam w drugiej ręce, w razie czego gotowe do rzutu. Czekam na dalszy rozwój sytuacji.

Dugel · 2019-01-25 12:34:15

Również ładuję bełt i czekam na rozwój sytuacji.

erachlin · 2019-01-25 12:55:41

Monaghan posłał kamień w jednego z nadbiegajacych, stukneło mocno ale pomimo trafienia gnoll rusza dalej. Dopadł go ojciec Radeusz, ale chybił. Drugi zemnknął gdzieś na bok, przykulony. Zaatakowany gnoll odrzucił krótki łuk i pazurami rzucił sięn a kapłana, jest duży i silniejszy, więc zmusił go do cofnięcia, a potem złapał wpół i rzucił w bok jak worek śmieci. Dobył noża i rzuca się w strone Wiewióra, który jest najbliżej niego.

Wiadomość dodana po 04 min 16 s:
Gnolle z grupy okrążeniowej wbiegają na wzniesienie i w pewnym momencie zauważąją Sonderkomando, przez moment są lekko zaskoczone, ale ruszają dalej. Daje wam to szansę rzucenia na bliski dystans (+2) - są w miare widoczni i w kupie.

Wiadomość dodana po 07 min 41 s:
Kilku ma tarcze, udaje im się skutecznei zablokować dwie włócznia ciśniete przez hobki, jedna wpada w tłum trafiając gnolla.

Wiadomość dodana po 14 min:
Jeden z nich potyka się na potykaczu z trawy jak długi, kolejny go przeskakuje -wielki jak Briborn drań, ale dwakroć szeroki - ...
wiotczeje nagle, nogi mu się składają i pada z łoskotem. Pozostałe gnolle również padają, jeden stoi w miejscu i ziewa jak oszalały kiwając się w praw oi lewo. W pól zamachu fiknął także PraBatar, a Lucek czuje przez moment potężne uderzenie senności. Wurdok też potrząsa głową jak otumaniony. MaBUkarapta stoi chyba zaskoczony tym co się stało.

k0rek · 2019-01-25 13:35:12

- Dooo atakuuu! - wydzieram się by się rozbudzić i obudzić pozostałych.
Biegiem w szyku liniowym byśmy wybiegli i dźgali co padło.

Dugel · 2019-01-25 13:47:27

Cholera, zapomniałem o Dure napisać a sytuacja na tyle się zmieniła, że już nie mam dla niego czasu :-(

Nie mardzo nadążam za turowością zdarzeń (jakbyś mógł Mistrzu przybliżać czas "turowo"), ale będę chciał znowu walić z kuszy, jeśli to akurat ten moment to w gnolla, który rzuca się na Wiewióra, chyba, że już na to za późno, bo są w zwarciu:

Jakieś plusy/minusy wedle uznania:

Jeśli są już w kupie to ten bełt leci w drugą grupę gnoli.

amholen · 2019-01-25 14:26:43

Ok łuk na plecy tarcza i młot w dłoń i na dożynki pora. Chyba, że stoi ktoś jeszcze poza tymi dwoma co bieżeli od dołu. W zasadzie na początku ruszam do tych co mam bliżej.

erachlin · 2019-01-25 14:29:23

Strzelasz do tego co atakuje Wiewióra i go pod ramię, niemal w tym samym momencie strzała Wiewióra wypuszczona z bliska wbija się w pierś gnolla niemal po lotkę. Gnoll robi jeszcze krok i łapie Wieióra za gardło, ale już nie ma w tym uścisku siły, przewala się na łucznika, martwy.

Marlej tymczasem odciaga rannego Dure, a Walter wali do skomlącejgo Latarenki. Z lewej słychać krzyki hobków i Lucka, jak wpadają na grupę dywersyjną, ale tak wszytskie gnolle się położyły spać (razem z Pra Batarem).

Wiadomość dodana po 01 min 23 s:
Wódz dopada do tego zasypiającego na stojąco i wbija mu nóż w serce. Obaj padają na trawę. Wurdok kopie jednego z leżących, zdziwiony czemu leżą?

Wiadomość dodana po 03 min 35 s:
Przy obozie nie widać już nikgo, kto stoi. Świecący zadrgał najeżony strzałami, któyś trafiony powoli odpełza, ale już tam Walter się kieruje z mieczem w łapie. W ciemności słychać oddalajace się krzyki i psi jazgot.

Wiadomość dodana po 04 min 51 s:
Radeusz podnosi się poprawiając kolczy kaptur i szatę:
- Chwalmy Pelora! Zwyciestwo światła! - - pada na kolana wznoszac ręce do nieba.

Dugel · 2019-01-25 14:41:32

Ruszam do uśpionych z mieczem w dłoni. Nie będzie dziś litości :-]

Jak się uspokoi biegnę zobaczyć co z Dure.

amholen · 2019-01-25 14:45:40

Też dożynam śpiochów. Naszych oszczędzam [sred])

erachlin · 2019-01-25 14:54:38

Lucek też już tam szaszłukuje jak rozumiem leżących. KOpany przez Wurdoka, ocknął się zamachał głową i zebrał potęzny cios w łeb, ale o dziwo zakrwawiony ucapił hobgoblina za nogi i pomimo kolejnego ciosu w grzbiet obalił a potem rzucił się na oślep w bok. KOlejny któemu wódz poderżnął gardło, zabulgotał przez sen poderwał, padł na kolana brocząc obficie krwią i puszczając krwawe bańki.

Wiadomość dodana po 10 min 34 s:
Zorin zadźgał swojego, nie bez problemów, to twarde skurczybyki i nie tak prosto się ich dożyna, podobnie Lucek. Jednak kiedy Briborn przyszpila swojego, ten budzi się z rykiem i zrywa na nogi wrzeszcząc dziko. Macha łapami na oślep, toczy białkami, wyraźnie w szoku. Któryś z hobów rozwala mu łep.

[Technicznie robię im RO na śmierć - albo giną od razu, albo w razie udanego rzutu dostają 6 dmg]

Pogrom.

Dugel · 2019-01-25 15:10:45

* Jak się uspokoi po pierwsze pomagam Dure jeśli trzeba.
* Liczę trupy (z ciekawości, bo był chaos - ilu mogło pozostać z watahy po dwóch starciach, zakładając, że było ich 25?).
* Jakiś łuk tez bym od trupów wyrwał i trochę strzał. No i ogólnie trzeba przejrzeć towarzystwo, czy wiedzą co to pieniądz.
* Jaka mniej więcej może być godzina? Długo do świtu?

Niezłe polowanie! Mnulith - dobra robota! Kto to świtło rzucił? Raduesz? Niezłą miał minę ten skurwiel, jak zaczął świecić [dblpt])

Sword and Sorcery

#2501 2019-01-24 21:56:48

Odp: Kampania

#2502 2019-01-24 22:27:13

Odp: Kampania

#2503 2019-01-24 22:27:44

Odp: Kampania

#2504 2019-01-24 22:34:03

Odp: Kampania

#2505 2019-01-24 22:43:34

Odp: Kampania

#2506 2019-01-24 22:54:04

Odp: Kampania

#2507 2019-01-24 23:00:57

Odp: Kampania

#2508 2019-01-24 23:01:55

Odp: Kampania

#2509 2019-01-24 23:03:18

Odp: Kampania

#2510 2019-01-24 23:06:49

Odp: Kampania

#2511 2019-01-24 23:10:10

Odp: Kampania

#2512 2019-01-24 23:42:56

Odp: Kampania

#2513 2019-01-25 01:42:45

Odp: Kampania

#2514 2019-01-25 11:24:52

Odp: Kampania

#2515 2019-01-25 12:08:58

Odp: Kampania

#2516 2019-01-25 12:34:15

Odp: Kampania

#2517 2019-01-25 12:55:41

Odp: Kampania

#2518 2019-01-25 13:35:12

Odp: Kampania

#2519 2019-01-25 13:47:27

Odp: Kampania

#2520 2019-01-25 14:26:43

Odp: Kampania

#2521 2019-01-25 14:29:23

Odp: Kampania

#2522 2019-01-25 14:41:32

Odp: Kampania

#2523 2019-01-25 14:45:40

Odp: Kampania

#2524 2019-01-25 14:54:38

Odp: Kampania

#2525 2019-01-25 15:10:45

Odp: Kampania

Stopka